O kolejny dziadek który polonezem do dziś dzień jeździ.
szeryf
Uwielbiam czytać o tej marce samochodów, nigdy czegoś takiego nie kupie.
Maupa
Na tą markę powinna być osobna kategoria prawa jazdy i dostępna tylko np po 30 roku życia. Gowniak chciał się dowartościować samochodem i ma.
LBL
To mnie się natychmiast podoba.
Burakowóz w roli głównej i prawko zatrzymane:-)
Tomekkk
Do prawdziwych kierowców BMW (mam tu na mysli modele ///M) jeszcze troche mu brakowało i dlatego przez takich porządni posiadacze sie wstydzą i sa zle postrzegani.
qwerty
Jest BMW .można sobie ulżyć ,a wiec ….Znowu „talent ” w BMW nie ogarnał mocy drzemiacej pod maską jego wypasionej bryki ….kidcara sobie kup ,może nie bedziesz miał problemu z opanowaniem jego mocy
Tomek
Kolejny nieudacznik kupił bawarskiego szrota aby przez chwilę poczuć się kimś. Jak zwykle takich osobników ich własny rozum wyprowadził w pole ?
jiiny
Ale przecież wszystkie te niemieckie buble zza Odry mają przebieg około 200k , jak to tak ?
zadziwiony
zapewne na sprawne zawieszenie nie stać i auto pływa zamiast jechać
Duh
Uwielbiam czytać komentarze niedowartościowanych zdziadziałych pierników, którzy nie są w stanie sobie pozwolić na porządny samochód.
Jakby wyleciał 23-latek w chinquaczento to też byście tak jechali po nim?
Tak, mam 25 lat, od 7 lat jeżdżę tylko beemkami, nie, nigdy nie miałem stłuczki (nawet nie ze swojej winy, bo zawsze udawało mi się uniknąć cwoka w fiacie, fordzie, oplu i nie wiadomo czym jeszcze)
Fryta
Gratuluję, że w wieku tak młodym masz już kilka lat doświadczenia w jeździe BMW i to bez przykrych incydentów blacharskich. Niestety to rzadkość na naszych drogach. Ale odpowiadając na Twoje pytanie: tak, zapewne też byłoby kilka komentarzy na temat takiego ułana w CC. Może mniej niż w przypadku aut z Bawarii, ale komentarzy kierowca w takiej sytuacji raczej nie uniknie. Niestety większość tych wszystkich z opisu głupich przypadków to wyczyny driverów w BMW lub AUDI. Jakoś tak się dzieje, że młody kierowca w aucie tej marki ma duże trudności z opanowaniem podstaw umiejętności jazdy o przestrzeganiu przepisów nie wspominając. Zazwyczaj w takich przypadkach schemat jest jeden: auto to BMW, kierowca ma lat dwadzieściaparę i raczej mało doświadczenia za kierownicą, w dodatku sytuacja ma zazwyczaj miejsce poza dużymi miastami (nie zawsze!), a popełniony błąd doprowadzający do kolizji lub wypadku należy do tych prostych, podstawowych na kursie PJ. W zdecydowanej większości przypadków to nadmierna prędkość lub jej niedostosowanie jej do panujących warunków, a więc wynik braku umiejętności myślenia i przewidywania. Czasem dochodzą do tego promile alko lub inne używki. I właśnie dlatego jazda BMW to coraz większy obciach.
ja wim
mama kazali pozbierać resorki i zejść na ziemie ezopie
Onanis Samokopulos
Jeżdżąc z domu, raz na tydzień do kościółka, na prawdę masz niewielkie szanse na kolizję – nie ma się czym przechwalać
Znowu małoletni ćwok w burakowozie…
O kolejny dziadek który polonezem do dziś dzień jeździ.
Uwielbiam czytać o tej marce samochodów, nigdy czegoś takiego nie kupie.
Na tą markę powinna być osobna kategoria prawa jazdy i dostępna tylko np po 30 roku życia. Gowniak chciał się dowartościować samochodem i ma.
To mnie się natychmiast podoba.
Burakowóz w roli głównej i prawko zatrzymane:-)
Do prawdziwych kierowców BMW (mam tu na mysli modele ///M) jeszcze troche mu brakowało i dlatego przez takich porządni posiadacze sie wstydzą i sa zle postrzegani.
Jest BMW .można sobie ulżyć ,a wiec ….Znowu „talent ” w BMW nie ogarnał mocy drzemiacej pod maską jego wypasionej bryki ….kidcara sobie kup ,może nie bedziesz miał problemu z opanowaniem jego mocy
Kolejny nieudacznik kupił bawarskiego szrota aby przez chwilę poczuć się kimś. Jak zwykle takich osobników ich własny rozum wyprowadził w pole ?
Ale przecież wszystkie te niemieckie buble zza Odry mają przebieg około 200k , jak to tak ?
zapewne na sprawne zawieszenie nie stać i auto pływa zamiast jechać
Uwielbiam czytać komentarze niedowartościowanych zdziadziałych pierników, którzy nie są w stanie sobie pozwolić na porządny samochód.
Jakby wyleciał 23-latek w chinquaczento to też byście tak jechali po nim?
Tak, mam 25 lat, od 7 lat jeżdżę tylko beemkami, nie, nigdy nie miałem stłuczki (nawet nie ze swojej winy, bo zawsze udawało mi się uniknąć cwoka w fiacie, fordzie, oplu i nie wiadomo czym jeszcze)
Gratuluję, że w wieku tak młodym masz już kilka lat doświadczenia w jeździe BMW i to bez przykrych incydentów blacharskich. Niestety to rzadkość na naszych drogach. Ale odpowiadając na Twoje pytanie: tak, zapewne też byłoby kilka komentarzy na temat takiego ułana w CC. Może mniej niż w przypadku aut z Bawarii, ale komentarzy kierowca w takiej sytuacji raczej nie uniknie. Niestety większość tych wszystkich z opisu głupich przypadków to wyczyny driverów w BMW lub AUDI. Jakoś tak się dzieje, że młody kierowca w aucie tej marki ma duże trudności z opanowaniem podstaw umiejętności jazdy o przestrzeganiu przepisów nie wspominając. Zazwyczaj w takich przypadkach schemat jest jeden: auto to BMW, kierowca ma lat dwadzieściaparę i raczej mało doświadczenia za kierownicą, w dodatku sytuacja ma zazwyczaj miejsce poza dużymi miastami (nie zawsze!), a popełniony błąd doprowadzający do kolizji lub wypadku należy do tych prostych, podstawowych na kursie PJ. W zdecydowanej większości przypadków to nadmierna prędkość lub jej niedostosowanie jej do panujących warunków, a więc wynik braku umiejętności myślenia i przewidywania. Czasem dochodzą do tego promile alko lub inne używki. I właśnie dlatego jazda BMW to coraz większy obciach.
mama kazali pozbierać resorki i zejść na ziemie ezopie
Jeżdżąc z domu, raz na tydzień do kościółka, na prawdę masz niewielkie szanse na kolizję – nie ma się czym przechwalać