Sobota, 15 lutego 202515/02/2025
690 680 960
690 680 960

Staranował auto, którym podróżowała rodzina z dziećmi. Porzucił pojazd i uciekł pieszo (zdjęcia)

Na szczęście nikt nie ucierpiał w zderzeniu dwóch aut, jakie miało miejsce wczoraj na trasie między Lublinem a Bełżycami. Trwa poszukiwanie sprawcy kolizji, który uciekł pieszo.

Policjanci ustalili już okoliczności zdarzenia, jakie miało miejsce w poniedziałek około godziny 16:20 w miejscowości Matczyn w powiecie lubelskim. Jak już informowaliśmy, na drodze wojewódzkiej nr 747, na odcinku między Lublinem a Bełżycami, zderzyły się dwa samochody osobowe.

Jak nam przekazano, kierujący audi mężczyzna na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego auto zjechało na przeciwległy pas jezdni i zderzyło się z nadjeżdżającym z naprzeciwka oplem. Następnie wpadło do rowu.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja. Oplem podróżowały cztery osoby w tym dwoje dzieci. Na szczęście nie doznały one obrażeń ciała. Sprawca zdarzenia porzucił pojazd i uciekł pieszo. W samochodzie pozostał pasażer. Badanie alkomatem wykazało, że miał on 1,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz trwają czynności mające na celu zatrzymanie kierowcy audi.

26 komentarzy

  1. Ocena: 0

    Pewnie wyborca PO ryżego szwaba

  2. Patus POszedł sobie PObiegać.

  3. do Jocker, Pis nie przegrało, wyobraź sobie jakbyś wyszedł na solówkę z 4 leszczami? Być może też nie dałbyś sobie rady.

    • Aha, czyli zamiast porażka, to nie dał sobie rady. Typowe dla pisu, oni też nie zamykali, tylko wygaszali. Jak widać, żeby wyprać głowy tym mało rozgarniętym, to wystarcza.

      • Studętkom jezdem, to se myślem, że...
        Ocena: 0

        Nie rozumiem dlaczego tu głupawe małolaty wszystkie zdarzenia ściągają do polityki

      • Studętkom jezdem, to se myślem, że...
        Ocena: 0

        Nie rozumiem dlaczego tu „dzieci wymagające specjalnej troski” wszystkie zdarzenia ściągają do polityki

  4. To nie był neo sędzia trybunału przyłębskiej święczkowski, bo jak wiemy jego po wódkę wozi służbowy kierowca limuzyną.

  5. Takie ałdi to mi się podoba.

  6. Ocena: 0

    pijany lub naćpany, normalny człowiek nie ucieka

  7. Skoro wiadomo było, że to nie pasażer kierował, po co badano go alkomatem ?

    • Ocena: 0

      Żeby mu napisać w papierach że jest pijak. A jak pijak to i złodziej „bo każdy pijak to złodziej”.

  8. Kolejny głos na ryżego szwaba.

  9. … bandyta z LOP ??? jest ich duzo na 747

  10. A może to kierujący przesiadł się i udawał pasażera. Jeśli nie ma innych świadków pieszej ucieczki kierowcy. A jeśli faktycznie był pasażerem, to nie zna personaliów tego, kóry go wiózł?

    • Oczywiście, że tak było. Szedłem tamtędy zaraz po wypadku, padał śnieg, nigdzie nie było żadnych śladów ani otwierania drzwi od kierowcy, ani śladów butów.

      • A ja widziałem że w momencie wypadku śnieg nie padał. Kierowca uciekł w stronę Bełżyc. Gdyby śnieg spadł wcześniej było by widać ślady. Nikt tamtędy nie przechodził więc co Ty wgl odpowiadasz za bajki ? Skoro stałem tam autem przy audi i dokładnie wszystko widziałem

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia