Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Śnieżyca zacznie wycofywać się z Polski. Możliwe oblodzenie dróg i chodników, a potem zmiana pogody

Prognozy sugerujące wystąpienie silnego, zimowego załamania pogody sprawdziły się bardzo dobrze. Przed mieszkańcami woj. lubelskiego ostatnie godziny z opadami śniegu o charakterze wielkoskalowym.

Po dziennym wzrośnie temperatury powyżej zera, wieczór i godziny nocne przyniosą niewielki przymrozek. Najdłużej opady zimowe utrzymają się na południowym-wschodzie regionu, ustępując z biegiem godzin nad Ukrainę. Nad ranem opady powinny ustać w całym regionie

Możliwe jest zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna około -5°C, temperatura minimalna przy gruncie około -7°C w całym regionie. Dlatego piesi i kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.

W woj. lubelskim zalega od 4 cm do około 30 cm w sobotę wieczorem. Najwięcej na północy regionu. Intensywne opady zimowe przyniósł niż śródziemnomorski przemieszczający się znad basenu Morza Śródziemnego nad Bałkany, a następnie nad Ukrainę. Zimne powietrze pochodzenia arktycznego spotkało się z cieplejszym płynącym z kierunków południowych, co spowodowało intensywny rozwój chmur i opadów o charakterze śniegu, miejscami deszczu i deszczu ze śniegiem, który z biegiem czasu zaczął przechodzić w całym woj. lubelskim w sam śnieg. Najdłużej opady deszczu utrzymywały się wczoraj na południu naszego regionu.

Niedziela przyniesie wyraźną poprawę pogody. Szybko redukowana będzie pokrywa śnieżna. Dostaniemy się w zasięg przejściowego klina wysokiego ciśnienia. Pojawią się większe przejaśnienia, a nawet rozpogodzenia. Opady atmosferyczne nie powinny wystąpić. W ciągu dnia termometry pokażą od 2°C do 4 °C. Wiatr na ogół umiarkowany z kierunków północnych. Średnia prędkość około 10-15 km/h, w porywach do 36 km/h. Potęgować ma odczucie chłodu.

Noc z niedzieli na poniedziałek przyniesie rozpogodzenia w całym regionie. Przejściowo będziemy jeszcze w obszarze lekko podwyższonego ciśnienia. Temperatura spadnie wyraźnie do ujemnych wartości. Po dziennych roztopach może prowadzić to do wystąpienia oblodzenia dróg i chodników. Wiatr zacznie zmieniać kierunek z północnego na zachodni, zwiastując zmiany w pogodzie. Temperatura wyniesie od -8°C do -4°C.

W poniedziałek ciśnienie atmosferyczne zacznie spadać. Polska zacznie dostawać się w zasięg cyrkulacji atlantyckiej. Nie będzie już tak zimno na początku miesiąca. Pojawią się głównie opady deszczu, czasem mieszane, a przejściowo również śniegu. Dokuczać ma nam silniejszy wiatr z południowego-zachodu. Średnia prędkość wyniesie około 20 km/h, w porywach do 54 km/h. Zachmurzenie ma być na ogół duże, okresami całkowite z przejaśnieniami i rozpogodzeniami lokalnie. Możliwe są niewielkie opady deszczu. Termometry pokażą od 4°C do 7°C.

Kolejne dni nadchodzącego tygodnia przyniosą coraz wyższe temperatury. Z uwagi na bliskość niżów, duży gradient baryczny oraz przechodzenie frontów, pojawiać będą się silne wiatry. Nawet o skali wichury. Nie zabraknie opadów atmosferycznych. Termometry pokażą od 7°C do 16°C w przyszłym tygodniu. Najcieplejszym dniem okazać może się czwartek. Do końca przyszłego tygodnia codziennie ma padać, mogą pojawiać się również groźne wiatry, a nawet lokalne burze. Na ten moment jest jednak zbyt wcześnie na bardziej precyzyjne prognozy. Wygląda jednak na to, że dominacja pogody niżowej będzie wyraźna, dlatego też jej zmienność ma być nadzwyczaj duża. Nie mamy co liczyć również na tyle słonecznych chwil co w marcu.

Najnowsze informacje pogodowe
Położenie opadów

(fot. lublin112.pl)

3 komentarze

  1. Jaedę zrobić sobię zęby w Biłgoraj .Weźcie glęboki oddech jak będę wyglądała.

  2. Jedz, jedź Grażynka ,bo maseczek już nie ma.

Z kraju