Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)

Do szpitala trafił rowerzysta, który został potrącony kiedy poruszał się przejazdem dla jednośladów. Na miejscu pracują policjanci. Nie ma utrudnień w ruchu.

Do wypadku doszło w poniedziałek po godzinie 13 na ul. Grabskiego w Lublinie. Na skrzyżowaniu z Drogą Męczenników Majdanka potrącony został rowerzysta. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierująca toyotą kobieta poruszała się Drogą Męczenników Majdanka od strony Felina. Wykonywała manewr skrętu w prawo. Wjechała jednak w znajdującego się na przejeździe dla jednośladów rowerzystę, który jechał z naprzeciwka.

Potrącony cyklista został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało, kobieta z toyoty nie powinna w ogóle wsiadać za kierownicę. Nie posiadała bowiem uprawnień do kierowania pojazdami, które to zostały już wcześniej jej zatrzymane. Teraz policjanci prowadzą dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie. Nie ma utrudnień w ruchu.

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)

Skręcała w prawo, wjechała w rowerzystę. Nie powinna wsiadać za kierownicę (zdjęcia)
(fot. lublin112)

29 komentarzy

  1. No i trafił głupek w samochodzie na głupka rowerzystę. Jedno durne bo bez uprawnień i z oczyma w tyłku, drugi gamoń „święta krowa” – bo UN ma przejazd i dawaj, po co zwolnić i się rozejrzeć czy np jakaś ślepa baba nie jedzie? A teraz przez to swoje święte pierwszeństwo liże rany w szpitalu.

    • Gdy kieruję pojazdem (rowerem, samochodem) i zatrzymuję się na zielonym, to często na mnie trąbią. Dlatego proszę, wyjaśnij tym trąbiącym, że jadę tak, by ktoś nie nazwał mnie świętą krową i poruszam się całkowicie prawidło.

      • Franiu- kup sobie naklejkę i przyczep do samochodu- jak masz małego to zatrąb. Gwarantuję że nikt nigdy na ciebie nie zatrąbi.

    • Obecność przejazdu dla rowerów nie ma żadnego znaczenia. Kierujący pojazdem który skręca, jest zobowiązany przepuścić wszystkich poruszających się na wprost.

      • Rowerzysta też raczej powinien zadbać o własne 4 litery i wdrożyć zasadę ograniczonego zaufania. To jego kości w końcu

        • A co dla ciebie baranie jest tą zasadą ograniczonego zaufania?
          Zatrzymywanie się gdy masz zielone?
          Jesteś głąbem czy smarkaczem, który nie wyrósł jeszcze z piaskownicy?

          • Baranie, mam na myśli wiele przejazdów gdzie nie ma sygnalizacji. Wyjdź z piaskownicy zasrancu i zwróć uwagę na takie przypadki.

            • Aby cokolwiek głąbie „mieć na myśli”, to trzeba jeszcze mieć rozum.
              Komentujesz konkretny przypadek więc nie oczekuj, że ktoś będzie się domyślał co masz „na myśli” w tym swoim pustym łbie.
              A teraz tłumaczysz się właśnie jak smarkacz udowadniając, że nim jesteś.
              Zaczął się rok szkolny więc zamiast pouczać innych wykorzystaj ten czas aby w przyszłości nie dołączyć do umysłowo niedorozwiniętych z własnej woli.

    • Dokładnie tak samo pomyślałem, patrzę a to napisane jest.
      Taka prawda. Durni politycy tworzą przepisy nieżyciowe a reszta korzysta bezmyślnie.

      • W innych krajach jakoś nie ma problemu z tymi czy innymi przepisami.
        Nawet jeśli coś kierowcom się nie podoba to nie mają problemu aby ich przestrzegać.
        Sam sobie głąbie wytłumacz dlaczego ty masz z tym problem.

        • Głąbie…
          Problemów z tym nie mam i nie miałem, ale potrafię rozumieć społeczeństwo i właśnie nasze nie jest do tego przystosowane.
          To co się sprawdza u innych nie musi się już TERAZ sprawdzić u nas. Głąbie… Trzeba myśleć szerzej a nie tylko prostacko…

          • Co to znaczy „społeczeństwo nie jest do tego przystosowane”?
            „SA” – to nie przepisy mają się dostosowywać do niedorozwiniętych umysłowo.
            Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć przepisów i ich przestrzegać to znaczy, że nie ma predyspozycji do posiadania prawa jazdy.
            Pomimo starań myślisz jednak jak głąb.

          • Jakoś społeczeństwo szybko się przystosowywało do korzystania z ulg podatkowych.
            PIT-y były czymś nowym a prawie w każdym mieszkaniu był remont.
            Szybko też społeczeństwo potrafiło się przystosować gdzie i jaki wniosek złożyć o zapomogę.
            Z wnioskami o 500+ też sobie społeczeństwo poradziło.
            To raczej ty myślisz prostacko będąc wyrozumiałym dla kogoś, kto nie potrafi przystosować się do obowiązujących przepisów.
            Tym bardziej, że posiadanie prawa jazdy nie jest obowiązkowe.
            A pani za kierownicą już miała okazję udowodnić, że nie powinna siadać za kierownicą.
            Za krzywy uśmiech papierów wcześniej jej nie zatrzymali.
            Czy brak uprawnień do kierowania pojazdami też jest trudne do zrozumienia?
            I nadal jak głąb będziesz wyrozumiały?

    • Gdy ktoś zostanie ranny na skutek urwania się windy, to napiszesz, że poszkodowany mógł pójść schodami, a nie jechać jak Święta Krowa windą, która może spaść.

      • A ten filozof dalej daje porównania z doopy. Co ma winda do ludzkiej głupoty? Wjechac na ulicę i nawet nie zadać sobie trudu, dla własnego bezpieczenstwa, żeby się rozejrzeć na szybko? Jego pierwszeństwo i jej gnaty.

        • Tak baranie – wjechał na ulicę bo miał zielone światło.
          I na środku skrzyżowania miał się zatrzymać bo może ktoś będzie chciał wymusić pierwszeństwo?
          Idź się leczyć .

    • ta…
      rowerzysta zdążył przejechać dwa pasy (pas do jazdy na wprost i pas do skrętu, w lewo w kierunku Felina) i wtedy powinien zejść z roweru i poczekać na przejazd automobilu….
      A może tak zrobić jak w początkach motoryzacji: człowiek z chorągiewką kroczący przed rowerzystą, żeby automobiliści wszelakiej maści mogli go zobaczyć…

    • Rowerzysta jechał z naprzeciwka, wiec już zjeżdżał z przejazdu, kiedy został potrącony. Głupek to Ty jesteś.

  2. Choć wina baby bezsprzeczna, to i rowerzysta „musi mieć coś z łokciem”. Aż dziwne, że nie zdążył wyhamować skoro miał doskonałe warunki do obserwacji sytuacji na skrzyżowaniu. Nawet jak jechał 40 km/h, w co wątpię na takim rowerze. Tam jest mnóstwo miejsca aby wyhamować. Piszę to jako codzienny użytkownik tego odcinka ścieżki rowerowej.

    • Może korzystał bezwzględnie z pierwszeństwa

    • Ale przed czym miał hamować?
      Przecież to nie rowerzysta wjechał w samochód, który wymusił pierwszeństwo tylko samochód wjechał w niego.

  3. Toż to przedstawicielka handlowa- kto pozwolił jej wsiadać za kierownicę mając zatrzymane prawo jazdy ? Dożywotni zakaz to może wyleczy takich bezmózgów .

    • Bardzo możliwe. Auto typowo flotowe. Czyli zabrali jej kwity, ale postanowiła nic nie mówić w firmie, bo by robotę straciła. Ciekawe, czy teraz się przypucuje?

      Ale skoro jeździ tak jak na powyższym obrazku, to chyba jednak słusznie jej zabrali.

  4. I kierownik logistyki/ transportu też dostanie po D.. ie ale to Euro…cacy czy casz

  5. A to dzida . Jeszcze biedy narobiła człowiekowi . Teraz niech ona uważa na swoją pierdzącą na przejściach , bo za fajerę już prędko nie wsiądzie .

  6. Odważna kobita, ale się przeliczyła (przejechała)

  7. No i babę do więzienia!

Z kraju