Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Skarpa nad Bystrzycą otrzyma ochronę jako użytek ekologiczny. Ubędzie za to pomników przyrody

Na terenie Lublina będzie mniej pomników przyrody. Pięć drzew oraz trzy płaty roślinności stepowej mają zostać pozbawione tej formy ochrony. Przybędzie za to użytek ekologiczny.

W czwartek lubelscy radni podejmą decyzję o ustanowieniu użytku ekologicznego pod nazwą „Miłkowa Skarpa”. Chodzi o objęciu tego terenu ochroną czynną, jako mającego znaczenie dla zachowania różnorodności biologicznej. Dzięki temu, cenny przyrodniczo obszar ma być prawnie chroniony przez niszczeniem, przekształceniem i zanieczyszczaniem gleby, nie będzie można wykonywać tam prac ziemnych czy dokonywać zmian stosunków wodnych. Zabronione również będzie zabijanie dziko występujących zwierząt, niszczenie nor, legowisk zwierzęcych oraz tarlisk i złożonej ikry, uszkadzanie roślin i grzybów jak też umieszczanie tablic reklamowych.

Skarpa znajduje się w rejonie obwodnicy Lublina, a dokładnie wiaduktu nad doliną Bystrzycy, na granicy miasta i gminy Wólka. Wykonana w ub. roku inwentaryzacja przyrodnicza wykazała obecność kilku cennych roślin, m.in.: rutewki i szałwi łąkowej, stokłosy bezostnej, przetacznika kłosowego, driakiewy żółtawej, czosnku zielonawego czy też kłosownicy pierzastej. Jednak najważniejsza jest obecność podlegającego ochronie ścisłej miłka wiosennego, którego doliczono się tam aż 445 sztuk. Tym samym jest to jedno z najliczniejszych stanowisk na Lubelszczyźnie.

W związku z tym przyrodnicy uznali, że należy zadbać o utrzymanie tej populacji w jak najlepszym stanie i jako element murawy kserotermicznej objąć teren o powierzchni 0,38 ha specjalną ochroną. Do tej pory znajdowały się tam trzy pomniki przyrody. Chodzi o płaty roślinności stepowej. Z uwagi, że naukowcy nie stwierdzili występowania tam turzycy niskiej, pajęcznicy gałęzistej i kostrzewy walezyjskiej, które to były ujęte jako szczególnie chronione, postanowiono je znieść a w zamian cały teren uznać jako użytek ekologiczny.

Status pomnika przyrody ma stracić również kilka drzew rosnących na terenie miasta. Wchodzą one w skład szpalerów, jednak znajdują się w kiepskim stanie. Na liście znajdują się trzy lipy drobnolistne rosnące przy Zalewie Zemborzyckim. W pierwszej z nich jeden konar jest już obumarły a drugi częściowo zamierający, w drugiej uległa ona wywróceniu i wyłamaniu pnia, a trzecia jest pozbawiona korony, ma też zagrzybiony i wypróchniały ubytek pnia.

Kolejnym drzewem jest dąb szypułkowy rosnący w szpalerze dębów w rejonie ul. Bieszczadzkiej i Jana Pawła II. W ponad 80% jego korona jest uschnięta, pień w połowie nie posiada kory w w każdej chwili może przewrócić się na alejkę. Z kolei lipa drobnolistna z al. Warszawskiej podczas wichury uległa wywróceniu i wyłamaniu pnia w wyniku czego utraciła walory oraz wartości przyrodnicze.

Skarpa nad Bystrzycą otrzyma ochronę jako użytek ekologiczny. Ubędzie za to pomników przyrody

(fot. GSV)

12 komentarzy

  1. O, rozsądek przemówił przez radnych.

  2. To gdzie crossem pojeżdżę

  3. gdzie to jest dokładnie ?

    • Turystyczna, jedziesz do torów i walisz prosto w kierunku mostu na Bystrzycy. Polecam.

    • Jedziesz Pliszczyńską od strony Wólki i za pałacem Grodzickich skręcasz w prawo w drogę z płyt betonowych w kierunku wieży widokowej w Łysakowie. Ta skarpa jest zaraz za ekspresówką po lewej stronie.

  4. Kurcze ja rozumiem ochronę przyrody i nawet lubię to, ale żebym sobie na skarpie nie mógł niszczyć tarlisk ryb i złożonej ikry to tego już nie mogę zaakceptować. To tak jakby wprowadzić zakaz połowu dorsza w Starym Gaju.

  5. Nie stety to jest teren prywatny i moge sobie robić na nim co chcę chyba że radni od kupią sobie ten teren to wtedy nawet muzeum bedą mogli sobie zrobić

  6. Przez lata miejsce zrzutu oczyszczonych jedynie mechanicznie ścieków z Lublina a teraz nagle wielka ekologia…

    • jedno nie przeszkadza drugiemu. Przyroda jest silna i potrafi wiele znieść. Trzeba było uważać w szkole na lekcjach.

  7. Prosta polityka na skarpie nie da się nic postawić, żadnych bloków. Co innego takie drzewa z tego jest kasa.

  8. Proponuję na górkach czechowskich zrobić teren ochronny to i bliżej miasta i obszar 1000 razy większy kto wie może nawet żubry by się tam zadomowiły .

    • chyba niedaleko to mi wygląda na obecność bobrów nad Czechówką – w okolicy dawnych boisk treningowych Lublinianki.
      Widział ktoś ?

Z kraju