Rurociąg zatkano zaprawą murarską. Zaczął wydobywać się niebezpieczny gaz, ludzie tracili przytomność
20:45 08-05-2018 | Autor: redakcja

Prowadzone od dwóch tygodni śledztwo w sprawie wycieku amoniaku w zakładzie przetwórstwa drobiu w Międzyrzecu Podlaskim przynosi pierwsze efekty. Wiadomo już, że wyciek nastąpił w dniu 22 kwietnia. Sytuacja, która nastąpiła dwa dni później, kiedy to pracownicy zaczęli uskarżać się na złe samopoczucie i tracić przytomność, była efektem pierwszego zdarzenia.
Prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Radzyniu Podlaskim i Inspekcję Pracy czynności wyjaśniające doprowadziły do ustalenia, że wyciek był następstwem rozszczelnienia części instalacji chłodniczej. Jej oględziny wykazały, że podczas przeprowadzonej modernizacji, dopuszczono się zaniedbań. Mianowicie jedna z rur nieużywanej instalacji, zamiast zostać zaspawana, miała zostać zatkana zaprawą murarską.
To zaś, w połączeniu z faktem omyłkowego otworzenia zaworu doprowadzającego amoniak do nieczynnej instalacji, doprowadziło do jego wycieku. W wyniku tego poszkodowanych zostało 9 osób. Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy ustalają teraz, kto odpowiada za tak rażące naruszenie przepisów BHP. Prokuratorskie śledztwo prowadzone jest zaś w kierunku spowodowania zdarzenia, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób.
(fot. lublin112)
2018-05-08 20:39:25
teraz na gewałt znajdą kozła ofiarnego,już dzwonią teljefony,wieta co mata mówić to tamten x
Z amoniakiem przy dużym stężeniu nie ma żartów. Dwa głębsze wdechy, tchawica się zaciska i odjazd,