Rozpoczyna się budowa chodnika do przystanku PKP Lublin-Zachód (zdjęcia)
10:20 28-04-2021 | Autor: redakcja
Po otrzymanym przez Zarząd Dróg i Mostów pozwoleniu na budowę oraz zgłoszeniu inwestycji do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, teren budowy przekazano wykonawcy, który rozpoczyna roboty drogowe.
Powstanie tam chodnik o długości około 150 m i szerokości 2 m. W miejscach, gdzie pochylenie terenu przekracza 6%, przewidziano schody oraz pochylnie wraz z poręczami. Nowa infrastruktura będzie przystosowana dla osób z niepełnosprawnościami, a chodnik na całej długości będzie oświetlony i wykonany z kostki brukowej.
– Inwestycja przewidziana w sąsiedztwie działki kolejowej wymagała przede wszystkim uzyskania odstępstwa od przepisów techniczno-budowlanych związanych z lokalizacją budowy właśnie w takiej okolicy. Po skomplikowanej procedurze ustalania dokumentacji projektowej, a przede wszystkim pozyskania niezbędnych decyzji administracyjnych, rozpoczynamy tak oczekiwany przez mieszkańców etap realizacji zadania drogowego w terenie. Dla komfortu pieszych planujących podróż koleją, chodnik realizowany w ramach miejskiej inwestycji, będzie poprowadzony możliwie najkrótszą trasą, od strony ul. Szafirowej. Infrastruktura zrealizowana przez kolej, obejmuje niewielki odcinek wyłącznie przy istniejącym peronie, stąd decyzja o zapewnieniu dojścia od strony osiedla, co wpłynie na bezpieczeństwo osób korzystających z takiej formy dotarcia do przystanku kolejowego – mówi Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.
Zgodnie z aneksem do umowy, czas na budowę chodnika mija 31 lipca. Wszystko wskazuje jednak na to, że prace zakończą się wcześniej, z początkiem czerwca. Koszt realizacji inwestycji to 198 tys. zł.
(fot. UM Lublin)
Już od dosyć dawną tam jest budowa hahaha
Nie jest to wiele, ale kilka niewielkich drzew pewnie można było usunąć, zawsze to coś…
A co to za humanista umieścił rysunek północą w prawo?
Na projekcie kierunek północny jest do góry.
To zdjęcie samego rysunku jest obrócone w prawo o 90 stopni.
Humanisto 🙂
Bo połowa wolaków zaraz by darła się się po co chodnik od strony lasu…
Dobrze zrobił – bo teraz zachód mamy na północ czyli na wprost 🙂
Północne okolice Starego Gaju. Jedno z niewielu miejsc, w których można uciec od kostki/parkingów i ruchu ulicznego tamtych dzielnic Lublina. Dziwne, że ludzie tam tak ochoczo udają się na spacery. Idą, bo muszą być biedni i na żadną inną rozrywkę nie są w stanie sobie pozwolić.
Chodzą nogami, jeżdżą rowerami jak w XXI wieku. Nigdzie nie da się spotkać większej kumulacji ameb na metr kwadratowy. I w dodatku ameby piesze – koegzystują z amebami rowerowymi. I nikt z nich nie ma OC, więc w przypadku wypadku nie wiadomo, kto będzie płacił za wyrządzone szkody.
Tamtędy jeżdżą również samochody, ponieważ to jest ulica, bez chodnika, pobocza czy ścieżki rowerowej. Kiedyś nie było takiego zainteresowania tym terenem, jeszcze kilka lat temu był względny spokój, obecnie chodzi tam chyba więcej ludzi niż po deptaku. Ale co się dziwić, po deptaku bez masek nie pochodzą.
„Dla komfortu pieszych planujących podróż koleją, chodnik realizowany w ramach miejskiej inwestycji, będzie poprowadzony możliwie najkrótszą trasą, od strony ul. Szafirowej.” a na chooj mi najkrótsza trasa do na Szafirową… dojście do pętli autobusowej byłoby NAJBARDZIEJ KOMFORTOWYM rozwiązaniem, tak jak zaczęli już kolejarze… ale rozumiem, że miastu jak zwykle szkoda pieniędzy na LOGICZNE ROZWIĄZANIA.
Ciekawe czy niepełnosprawnym po tak stromym „krótkim” przejściu będzie wygodnie przejść… do tej „turbo windy”.
Niezły kawał od najblizszego przystanku komunikacji miejskiej będą musieli zataraniać, raczej przyjezdni wybiorą opcje bolca, a ten chodnik będzie służył okolicznym mieszkańcom w celu spacerów do lasu.
cos mi mówi ze ten termin nie będzie dotrzymany tak jak z mostami 😀
A mieszkańcy Węglinka jak nie mieli drogi, tak nadal nie będą jej mieć – kolejny rok rozkopane pola: 2018 – 2019 – budowa dworca i droga zniszczona przez tiry, które woziły ziemię do Motycza i z powrotem (tę samą), 2020 – rozkopano pola, aby położyć jedną rurę, 2021 – rozkopano pola ponownie, aby obok poprzedniej rury położyć drugą, Podobno jest to kanalizacja dla nowych bloków. Ani kolej, ani wykonawcy kanalizacji, ani deweloperzy, którzy w tym terenie robią gigantyczne pieniądze nie kiwnęli palcem, aby poprawić drogę! Czy w przyszłym roku pola zostaną rozkopane po raz kolejny, bo miasto po 3 latach demolki wpadnie na pomysł, że może mieszkańcy Węglinka podłączyliby się do kanalizacji. W tej chwili niestety nie mogą, bo potrzebna jest do tego 3 rura ! A dworzec powinien się nazywać Lublin Polny, wtedy wysiadający nie rozglądaliby z szokiem w oczach w poszukiwaniu cywilizacji.
a samochodem dalej po dziurach połatanych gdzieniegdzie asfaltem? no i pasażerowie dojdą sobie nowym chodnikiem do uliczki osiedlowej, która trochę nijak idzie do przystanku MPK, faktycznie, wielkie ułatwienie
chociaż lepsze to niż nic, ostatnio zabrałam młodego człowieka z tego dworca, ciemno już było, deszcz siąpił, jak on miał dojść do jakiejś cywilizacji spod tego lasu? naokoło po betonach i kałużach, zero oświetlenia? Czy naprzełaj po krzalach i zupełnym błocie też zero oświetlenia?
Jak prace mają potrwać do początku czerwca to powinny się zakończyć 31 maja. Nieprawdaż?:)