Rowerzyści byli miło zaskoczeni. Dziś rano, jadąc do pracy, otrzymali po drodze śniadanie (zdjęcia)
22:29 18-09-2024 | Autor: redakcja
W środę, około godziny 6:30 na placu przy fontannie w Świdniku pojawili się pracownicy Urzędu Miasta. Wypatrywali rowerzystów, a kiedy ci pojawili się w pobliżu, wręczali im śniadanie. Cykliści nie ukrywali, że są mile zaskoczeni akcją. Inicjatywa ta miała na celu docenienie osób, które samochód zamieniły na dwa kółka i w ten sposób udawały się do pracy.
Wydarzenie zorganizowane zostało w ramach trwającego od poniedziałku Europejskiego Tygodnia Mobilności. W tym czasie prowadzone są różnego rodzaju działania zachęcenie mieszkańców do korzystania z ekologicznych form transportu, promujące zdrowy styl życia oraz troskę o środowisko. Chodzi o zmianę niekorzystnych dla zdrowia przyzwyczajeń i wybrania alternatywnych środków podróżowania.
Śniadania dla rowerzystów mają być rozdawane również w piątek. Z kolei w czwartek o godzinie 18:30 zaplanowano akcję „Widoczny o zmroku”, której celem jest uświadomienie cyklistów, jak ważne dla ich życia i zdrowia jest posiadanie odblasków. Z kolei w sobotę, podczas Pikniku Rodzinnego, będzie można oznakować rower, straż miejska przygotuje miasteczko ruchu drogowego, będą przejazdy rowerem cargo a także moc atrakcji dla najmłodszych.
Zwieńczeniem Europejskiego Tygodnia Mobilności będzie Dzień bez Samochodu. W niedzielę każdy kto posiada ważny dowód rejestracyjny auta może podróżować komunikacją miejską za darmo.
Fajna inicjatywa ale powinno być to zrobione inaczej. Zamiast urzędników powinna być policja i zamiast śniadań mandaty za przejazd przez przejścia dla pieszych, jazdę obok ścieżek dla rowerów i przejazd na czerwonym. Pracuje na lsm, dojeżdżam z okolic Lublina i nie ma dnia by nie było przynajmniej jednej takiej sytuacji.
Rowerzyści łamiący przepisy nacodzień są nagradzani śniadaniem. Niech nauczą się jeździć a potwem wsiadają za kierownicę swoich rowerów bez hamulców…
dziecinada. Traktują cebulaków jak niedorozwojów. A może tak jest.
Miła inicjatywa, a część [***] jak zwykle musiała się zesrać.