Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Renault wypadł z drogi, dachował i uderzył w drzewo. Kierowca i pasażer rzucili się do ucieczki

Samochód którym jechali wypadł z drogi i kilkukrotnie koziołkował. Kierowca wraz z pasażerem rzucili się do ucieczki. Obaj byli pijani.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 17:15 w miejscowości Korolówka w powiecie włodawskim. Na drodze wojewódzkiej nr 812 Włodawa – Wisznice dachował samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze włodawskiej komendy, kierujący samochodem osobowym marki Renault Laguna stracił panowanie nad pojazdem. Auto wypadło z drogi, kilkukrotnie dachowało a następnie uderzyło w drzewo. Kierowca wraz z pasażerem wydostali się z rozbitego pojazdu po czym rzucili się do ucieczki.

W pościg ruszyli policjanci wspólnie z ratownikami medycznymi. Po chwili udało im się zatrzymać obu uciekinierów. Obaj mężczyźni byli pijani, 38-latek z Pruszkowa oraz 43-latek z gm. Drelów mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmach.

Mężczyźni zostali umieszczeni w policyjnym areszcie. -Dzisiaj zostały z nimi przeprowadzone dalsze czynności procesowe. Zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości usłyszał 38-latek z Pruszkowa, natomiast jego kolega został przesłuchany w charakterze świadka – wyjaśnia sierż. Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.

(fot. policja)
2017-05-15 20:45:51

19 komentarzy

  1. Zlikwidować drzewo, gdyby nie ono pojechali by dalej bez obrażeń.
    A tak na poważnie: to przestaje być śmieszne.

  2. Policja w ostatnich dniach to nic innego nie robi poza łapaniem alkoholików drogowych.

    • To źle?

    • Jeszcze dwa tygodnie do zmiany przepisów, to sobie jeszcze pouciekają , później konsekwencje takiego zachowania bedą inne

      • Stu dwunasty niedorzecznik

        @TAA – nie łudź się zbytnią nadzieją , głupich ci u nas wielki dostatek i poprawy nie będzie.

  3. pijaki pod specjalnym nadzorem zgóry. Trzeźwy z takich koziołków poleciałby żółtym helikopterem albo nawet w foliowym worku odjechał

    • myślisz że bóg nie ma co robić tylko pilnować takich chwastów…? mieli po prostu dużo szczęścia bo większość nie przeżywa takich tulupów i axli…

      • Calineczka na bis

        Masz rację, ciężko być Bogiem – jeden się modli, żeby szczęśliwie dojechać, a drugi żędła, żeby tego pierwszego szlag trafił.
        I komu pomóc?

  4. tera taka moda wśród pijoków za kiero — nawalić sie , przywalić i zwiać jak szczury. Zaraza.

  5. Moja teoria:
    Dopóki chłopki ze wsi jeździli rowerami (oczywiście też pijaku) byli rozjeżdżani, opluwani, przeklinani, obrażani, spychani do rowów, ochlapywani i doznawali innych wielu szykan od kierujących samochodami.
    Ale, że każda miarka się kiedyś przebiera to wsioki pokupywały sobie auta za kilka wypłat 500+ (bez przeglądów, rejestracji, OC) i teraz oni rozjeżdżają: pieszych, rowerzystów, drzewa, przepusty itp. – wszystko co po zderzeniu nie wzywa policji.

    • Tak ci się mój nick spodobał? Każdy rozgarnięty czytający rozpozna podróbę. Hejt na 500+ cię zdradził popaprańcu.

      • Mietku, właśnie rozpoznałem podróbę i już czytając byłem pełen podziwu ,że choć raz coś mądrego napisałeś , a tu takie sprostowanie niżej w TWOIM NIE SMACZNYM I POPAPRANYM STYLU.

        • Nawet dobry komentarz można spier…. jednym słowem. Mniej tvn,szechter zeitung i łonetu a będzie można próbować z wami pojąć rzeczową rozmowę. Koklusz i gradobicie to też wina PiS?

          • Mniej radia Maryja i TV TRWAM też dobrze by ci zrobiło, ale z drugiej strony fajnie twoje bzdety poczytać czasem.

      • Może i pod zap…dolonym nick’iem, ale dobrze prawi, nawet z tym 500+ ma ociupinkę racji
        A, że Mietek? – Nie jednemu psu Burek na imię.

    • Zastanowiłeś się kiedyś nad tym co piszesz a mózg u ciebie gdzie uciekł!!!

  6. Dziwna sprawa. To nie aŁdi A4. Wsiok jechał pożyczonym?

    • Anzelm Dwunasty

      Trudno uwierzyć, że toto co na zdjęciach widać to audi było. Tym większa chwała dla tego drzewa, szkoda tylko, że opoje przeżyli, kupią inne i znów o nich poczytamy.

Z kraju