Puławy: Napadł na aptekę, bo potrzebował leków 14:13 03-02-2017

Do zdarzenia doszło w styczniu w jednej z puławskich aptek. Do placówki handlowej wszedł młody mężczyzna i przedmiotem przypominającym broń palną zagroził pracownicy. Zażądał wydania konkretnych leków oraz pieniędzy. Kobieta w obawie o swoje życie wydała napastnikowi farmaceutyki.
– Sprawca nie zdążył jednak zabrać wszystkich przedmiotów i pieniędzy, ponieważ spłoszyła go klientka, która weszła do apteki. Podjęte przez policjantów działania doprowadziły do ustalenia sprawcy. Wczoraj mężczyzna został zatrzymany. Napastnikiem okazał się 18-letni mieszkaniec powiatu zwoleńskiego. Młodzieniec usłyszał już zarzuty – informuje mł.asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.
Jak się okazało 18-latek boryka się z pewną chorobą i postanowił sam zaaplikować sobie leki, które otrzymywał w szpitalu.
– Ponieważ leki były na receptę, mężczyzna wymyślił, że terroryzując aptekarkę, osiągnie swój cel. Zamaskował się, wziął plastikowy pistolet na kulki i udał się do apteki. Nie udało mu się dostać wszystkich leków ponieważ spłoszyła go klientka, która tuż po nim weszła do apteki – wyjaśnia mł.asp. Ewa Rejn-Kozak.
Wkrótce 18-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
2017-02-03 14:59:05
(fot. Policja Puławy)
Syfillis? Świerzb? Czy cos innego? W areszcie i zakladach karnych wiezniom przysluguja darmowe leki wiec sobie załatwił leczenie gratis.
Wypadanie odbytu
grzybica stóp 😀
W więzieniach i aresztach śledczych na wszystko jest lekiem i antybiotykiem tylko witamina C, więc nie zafundował sobie darmowego leczenia jak mniemają ogólnie przyjętą tezą podatnicy na temat więzień ……