Poniedziałek, 14 października 202414/10/2024
690 680 960
690 680 960

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

Przez wiele lat, na bocznym torze w pobliżu granicy z Białorusią, niszczało 13 wagonów słynnego pociągu Orient Express. Niedawno zostały one zakupione przez firmę z Francji, która właśnie ogłosiła, że przywróci kursowanie składu.

Grupa Accor, czyli francuskie przedsiębiorstwo działające na rynku turystycznym posiadające 5100 hoteli w ponad 100 krajach ogłosiło, że zamierza przywrócić kursowanie słynnego pociągu Orient Express. Obecnie rozpoczęła się renowacja luksusowych wagonów, którymi podróżować będą pasażerowie. Firma w 2017 roku kupiła od Kolei Francuskich prawa do marki Orient Express. Na początku skład ma wyjechać na tory we Włoszech i stać się częścią luksusowej usługi turystycznej „Orient Express La Dolce Vita”, a jednocześnie promocją hoteli należących do grupy. Jednak w planach są też kursy do Paryża we Francji, Splitu w Chorwacji i Stambułu w Turcji.

Zgodnie z zapowiedziami, pierwsze wagony mają być gotowe już w grudniu tego roku, jednak odrestaurowanie taboru potrwa dwa lata. Sam skład ma ruszyć w trasę w połowie 2024 r. Większość, gdyż 13 wagonów, przez lata stało na bocznicy w naszym regionie. Dokładnie w Małaszewiczach w powiecie bialskim. Pociąg należał do jednej z austriackich firm, która wynajęła go spółce Orient-Express Serwis z Rosji. Ta przez kilkanaście lat w celach turystycznych organizowała kursy tym składem, m.in. po Europie. Jedna z tras, z Paryża do Hongkongu, wiodła nawet przez nasz region. Na granicy dokonywano zmiany wózków wagonów z normalnotorowych na szerokotorowe. W końcu skład utknął w Małaszewiczach gdyż operator nie zapłacił stronie białoruskiej za przechowanie owych wózków.

Przez lata nikt wagonami się nie interesował. Niszczały one oraz były rozkradane przez złomiarzy. Kolejny właściciel chciał sprowadzić je do Wiednia, jednak koleje białoruskie zażądały za normalnotorowe wózki tak wysokiej kwoty, że ten uznał to nieopłacalne. W 2013 r. pociąg zamierzał kupić nawet samorząd województwa małopolskiego, planując stworzyć z niego atrakcję turystyczną. Jednak pomysł, również z uwagi na wysokie koszty, szybko upadł. Wszystko zmieniło się w 2018 roku, kiedy to wagony znalazły kolejnego właściciela, tym razem z Francji. Ten szybko uporał się z formalnościami, uregulował polskim kolejom należność za ich wieloletni postój i na przełomie 2018 i 2019 roku zostały one zabrane z bocznicy.

Początki Orient Expressu sięgają 1883 roku, kiedy to 4 października pociąg wyruszył w trasę z Paryża do Konstantynopola (Stambułu). Od samego początku był on utożsamiany z komfortem i bogactwem, na podróż nim stać było tylko zamożne osoby. Dlatego też wśród pasażerów przeważały osoby arystokratycznego pochodzenia, dyplomaci oraz ludzie biznesu. Skład kursował do 1914 roku. Po wojnie kursy były wznawiane, skład pojawiał się także na innych trasach. Wątki związane z pociągiem często pojawiały się także w kinematografii oraz w literaturze. Warto tu wspomnieć o słynnej powieści kryminalnej Agathy Christie „Morderstwo w Orient Expressie”, czy też filmie „W 80 dni dookoła świata”.

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

Przez lata niszczał na torach w naszym regionie. Legendarny Orient Express znów ma wozić pasażerów

(fot. MTD Skuratowicz Schwertransport, Heavy Transport, Transport ponadgabarytowy)

15 komentarzy

  1. Tak, to ważne. A nic nie będzie o potrąceniu rowerzysty przy stokrotce w Konopnicy? Były utrudnienia w ruchu, może komuś by się ta informacja przydała, a na pewno ułatwiła pracę służbom.

    • A gdzie w Konopnicy jest stokrotka? ?

    • Od kiedy praca służb polega na przeglądaniu stron w internecie?

      • Stokrotka w Konopnicy jest przy przejeździe kolejowym, zobacz sobie na mapach google.
        Praca służb odbywała się na miejscu przez jakieś dwie godziny, i mniejszy ruch na tym skrzyżowaniu na pewno by ją ułatwił. A byłby mniejszy, gdyby kierujący przeczytali ostrzeżenie na stronie lublin112, kiedyś do tego służyła.

  2. Malowanie podobne do słynnego przemytnika jadącego przez Lublin .

  3. I o tak o Jarek to opipeprzył

  4. Dziadek ze Slamsowa

    Zostały one zakupione przez firmę z Francji, która właśnie ogłosiła, że przywróci kursowanie składu – Francuzi „zwietrzyli” interes
    Polakom „się nie opłacało”. Jak zwykle.

    • w Bieszczadach prywatnej firmie opłaca się wozić pasażerów, a państwowej pkp nie. Bo w zarządzie pkp z PiSu stołki obsadzone i po co pracować?

      • Taka prawda jak zawsze łżesz jak każdy idiota z PO, PSL. To czemu za waszych nierządów nie wykorzystano tego? Aha bo a ch z tą Lubelszczyzną. Taki dla Lubelskiego PO z PSL miało program. Mieliśmy z czasem zostać podłączeni do Rasiji.

    • Polacy wolą sprzedać po cenie złomu i mieć sprawę z głowy.

  5. Są pasjonaci czapki z głów.

  6. Ludki odczepcie wy się od Polaków. Polacy nic nie sprzedali bo to nie były wagony Polaków. One w Polsce tylko zostały zaparkowane. Właściciel za parking zapłacił i wagony zabrał.

Z kraju

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia