Przebudowano wyjazd z ul. Jantarowej. Niebawem ruch w tej okolicy znacznie wzrośnie
21:09 24-08-2020
Od 1 września rozpocznie funkcjonowanie Szkoła Podstawowa przy ul. Berylowej w Lublinie. Rok szkolny 2020/2021 rozpocznie w niej 536 uczniów, którzy będą pobierać naukę w 22 oddziałach. Utworzonych zostanie 7 równoległych klas pierwszych, do których uczęszczać będzie 185 uczniów. Ponadto powstanie 5 klas II z 122 uczniami, 3 klasy III, 3 klasy IV, 1 klasa V, 2 klasy VI i 1 klasa VII. Do tego w budynku znajdować się będzie przedszkole do którego zapisanych zostało 150 przedszkolaków.
Miejscy urzędnicy, zdając sobie sprawę, że większość przedszkolaków jak też uczniów będzie dowożona przez rodziców samochodami, podjęli decyzję o przebudowie ulicy Jantarowej, która stanowi główny dojazd do nowej placówki. Powstał nowy pas jezdni o długości 70 metrów, który stanowi prawoskręt w ul. Jana Pawła II. W ramach inwestycji przebudowano też chodnik i ścieżkę rowerową oraz oświetlenie drogowe i sygnalizację świetlną. Na drugą stronę ul. Jantarowej, przestawiona została także stacja rowerowa.
Z drugiej strony ul. Jantarowa została wydłużona o ok. 130 metrów, powstało też miejsce, w którym kierowcy będą mogli zawracać po wysadzeniu czy też odebraniu swoich pociech. Utwardzono też niewielkie odcinki ul. Berylowej w kierunku ul. Jaspisowej i ul. Granitowej. W tym przypadku jednak za nawierzchnię służy destrukt bitumiczny, czyli sfrezowany z innych ulic asfalt a także betonowe kruszywo.
(fot. UM Lublin)
Masakra jest z tymi nowymi osiedlami, uliczki wąskie, samochody zaparkowane wzdłuż ulicy albo jednym kołem na chodnikach, bloki zaraz przy ulicy tak, że idąc chodnikiem wszystko w oknach widać, blok jeden obok drugiego – kto w ogóle takie prawo stworzył, że to jest dozwolone, czy tam nie mieszkają jacyś ludzie na stanowiskach, którzy mogliby pociągnąć za odpowiednie sznurki i trochę te prawo pozmieniać?
Już pomijam fakt naszych nowoczesnych deweloperów, którzy w ramach nowych trendów budują nowoczesne szklane balkony, które później mieszkańcy oblepiają jakimiś przesłonami, aby nikt im w okna nie zaglądał – po co budować coś, co nie jest praktyczne? Nie wiem co to za projektant robi i kto to później akceptuje.