Pożary sadzy w przewodach kominowych. Służby apelują o systematyczne kontrole
12:39 02-01-2025 | Autor: redakcja

W Sylwestra, około godziny 18.00, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od kierowcy, który zauważył pożar sadzy w kominie jednego z domów w Urszulinie. Na miejscu policjanci ustalili, że w momencie wybuchu ognia w domu przebywała jedna osoba. Straż pożarna szybko ugasiła płonącą sadzę, zapobiegając dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.
W Nowy Rok, około godziny 21.00, otrzymano identyczne zgłoszenie z gminy Hańsk. Mieszkaniec tej gminy zauważył, że w jednym z domów płonie dach, a wewnątrz znajdują się dwie osoby. Na miejscu patrol ustalił, że pożar objął strop i dach budynku. Obie osoby przebywające w domu zdążyły opuścić go przed przybyciem straży pożarnej. Z ustaleń policjantów wynika, że w obu przypadkach przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w kominach. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych, nikt nie ucierpiał.
Apel o ostrożność!
W związku z tym, służby apelują do mieszkańców o szczególną ostrożność podczas użytkowania pieców i przewodów kominowych, zwłaszcza w okresie zimowym. W tym czasie, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, urządzenia grzewcze pracują na większych obrotach, a zgromadzone wewnątrz kominów sadze stanowią poważne zagrożenie pożarowe. Właściwa eksploatacja urządzeń grzewczych, ich regularne czyszczenie oraz kontrolowanie stanu technicznego instalacji może zapobiec tragicznym w skutkach zdarzeniom.
Warto również pamiętać, że Międzywojewódzki Cech Kominiarzy, pod Honorowym Patronatem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej oraz Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, prowadzi kampanię społeczną „Sadza płonie. Czad zabija. Żyj!”. Celem kampanii jest poprawa bezpieczeństwa użytkowników budynków, w których eksploatowane są urządzenia grzewcze oraz przewody kominowe. Należy pamiętać, że nasze bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od dbania o sprawność instalacji grzewczych i kominowych.
Zamówiłem wizytę kominiarza – przyjechał, zajrzał lusterkiem w komin przez wyczystkę i skasował 350zł.
Miał jakieś potwierdzenie na @ przysłać – póki co nic nie przyszło, a był przed świętami.
Porażka…
Będę dzwonił „po niedzieli”, ale to chyba nie tak powinno wyglądać.
Człowiek bardzo oszczędnie owłosiony na głowie, końcówka numeru telefonu 351 – nie polecam.
Zamówiliśmy kominiarza. Przyjechał zrobił co miał zrobić. Wyczyścił, sprawdził cały przewód kominowy, zapłaciliśmy 300 zł, Dokument wysłał na e-mail. I jeszcze kontaktował się później czy wszystko w porządku. I to jest firma. Wiadomo, że niektórzy nic nie robią tylko inkasują pieniądze ale warto brać sprawdzonych.
Od 5 lat dodaje do pieca sadopal i nie czyszczę ale regularnie sprawdzam stan komina choć nie wiem po co bo nie ma sadzy, a komin ma 12m długości