Powiesił się w przedpokoju. Policjanci rozpoczęli reanimację, udało się go uratować
22:31 30-10-2018
W poniedziałek późnym wieczorem służby ratunkowe zostały powiadomione o próbie samobójczej jednego z mieszkańców ul. Grygowej w Lublinie. Na miejsce skierowano zespół ratownictwa medycznego oraz policję. W międzyczasie członkowie rodziny zdołali odciąć linę, na której mężczyzna się powiesił.
Jak wyjaśniał nam nasz czytelnik, jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci z oddziału prewencji. Przystąpili do resuscytacji krążeniowo – oddechowej, którą na zmianę prowadzili do czasu przyjazdu ratowników medycznych. Mężczyznę udało się uratować.
-Dyżurny lubelskiej jednostki otrzymał informację kilka minut po godzinie 21:00. Natychmiast pod wskazany adres pojechali policjanci z Oddziału Prewencji Policji. W przedpokoju zauważyli leżącego mężczyznę, który nie wykazywał funkcji życiowych. Po przywróceniu krążenia, policjanci pomogli w przeniesieniu mężczyzny do karetki – tłumaczyła nam Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Następnie 53-latek został przewieziony do szpitala. Policjanci cały czas wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia, ustalają również, dlaczego mężczyzna usiłował targnąć się na swoje życie.
(fot. policja – zdjęcie ilustracyjne)
My, Naród, żądamy nagród dla tych policjantów. I podwyżkę im dać, a jak! I piniedzy! Jeszcze wiecy piniedzy!! A jak! A uuuuuu!
Jakim nieudacznikiem życiowym trzeba być by śmiać się z takich rzeczy… Poziom poniżej rynsztoka
Chwała bohaterom. A uuuuuu!
Bardzo dobrze, to Ci dbają o społeczeństwo, co dziennie ratują życie w trudnych warunkach powinni dostać dużo pieniędzy
Awansować tych policjantów, a najbardziej tego co się tak przyssał!
Więcej szkoleń. Więcej tyraliery, przecież to się przydaje! Przecież gdyby Ci policjanci nie chodzili wzorowo w tyralierze to i ratować człowieka by nie potrafili. Więcej szkoleń. A uuuuuu!!
Widzę naleciałosci z dziecinstwa komentujący ma. Wujek za mocno przytulał ? Przedewszytkim brak u komentującego podstawowej wiedzy z pierwszej pomocy. Popisywać się nie wiedzą, brawo. Zapewne sąsiad wisielca. Razem wino pite było pewnie
Ciekawe czy był już „po tamtej stronie” i co ewentualnie widział?