Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Potrawy związane z naszym regionem w „Kanonie kuchni polskiej”. Ma to być promocja Polski na świecie

Trwają prace nad stworzeniem „Kanonu kuchni polskiej”, czyli stu najlepszych i najpopularniejszych polskich dań, które można nazwać narodowymi. Wśród zaproponowanych potraw jest kilka kojarzących się z Lubelszczyzną.

W tym tygodniu w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie zaprezentowano postęp prac nad projektem, który roboczo został nazwany „Kanonem kuchni polskiej”. Jego celem jest wybranie i opisanie co najmniej stu potraw, które są najbardziej charakterystyczne dla kuchni polskiej. Sto potraw to nawiązanie do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. „Kanon kuchni polskiej” jest próbą odpowiedzi na pytanie czym jest kuchnia polska, bo kuchnia polska to nie tylko to, co dzisiaj w naszym kraju jemy. To także to, co jest dla naszego kraju charakterystyczne i wyjątkowe. Kuchnia to coś więcej niż same potrawy, to także pewne zasady, idee rozstrzygające o tym co jest smaczne, zdrowe, z jakiegoś powodu dla nas odpowiednie i właśnie nasze.

Po wielu miesiącach prac prowadzonych pod kierownictwem profesora Jarosława Dumanowskiego z UMK w Toruniu, przy pomocy wybitnych specjalistów, naukowców i kucharzy taki zbiór potraw powstał. To są najbardziej powtarzalne i popularne polskie dania, które można nazwać narodowymi. Kanon skonstruowany jest tak, jak tradycyjny polski obiad. Są w nim przystawki, zupy, drugie dania i desery. Ma on być doskonałą promocją Polski, a zwłaszcza tradycyjnych naszych narodowych przysmaków na całym świecie. Co więcej, zgodnie z założeniem, powinien być punktem odniesienia dla restauratorów, szefów kuchni, szkół gastronomicznych, dziennikarzy, działaczy kulinarnych, polskich placówek dyplomatycznych oraz wszystkich innych, którzy będą chcieli włączyć się w promocję i propagowanie kuchni polskiej.

– Wielu turystów przyjeżdżających do nas z całego świata chce posmakować czegoś, co się z Polską kojarzy. Podobnie jak my wyjeżdżając za granicę szukamy smaków tamtych narodów. We Włoszech jemy pizzę, w Japonii sushi, a we Francji delektujemy się serami. Tak samo zagraniczni turyści szukają czegoś, co jest potrawą polską. Dlatego dalszym działaniem w kierunku rozwijania „Kanonu kuchni polskiej” będzie zachęcanie restauracji do tego, aby w swoim menu miały z tych stu dań kilka potraw. Gdy przyjdzie tam zagraniczny turysta będzie wiedział, że w ich ofercie są naprawdę tradycyjne dania, które wywodzą się z naszej kultury – zaznaczył minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Do „Kanonu kuchni polskiej” zaproponowano m.in. potrawy kojarzące się z naszym regionem. Oprócz wpisanego na listę produktów tradycyjnych cebularza, czy też pieroga gryczanego, jest też karp po żydowsku czyli na półsłodko. W kuchni staropolskiej właśnie na Lubelszczyźnie, gdzie mieszały się smaki różnych kultur i nacji, była duża tradycja jedzenia tej potrawy. Obecnie, kiedy województwo lubelskie słynie z hodowli ryb słodkowodnych i są one niezwykle cenione, od dawna istnieją plany, aby z karpia po żydowsku stworzyć potrawę, która będzie kojarzona z naszym regionem tak jak słynny cebularz.

W lubelskiej regionalnej kuchni szczególnie ceniona jest również gęsina. Mięso gęsi biłgorajskiej, która wywodzi się od prymitywnych gęsi z północno-wschodniej Polski, jest cenione przez najlepszych szefów kuchni w całym kraju. Do kanonu trafiły zaś gęsie szyje, półgęsek, pieczona gęś oraz gęsia wątróbka. Są też flaki, a wiadomo od lat, że najsłynniejsze są te piaseckie. Dla wielu osób, zwłaszcza smakoszy tej potrawy, Piaski są obowiązkowym przystankiem w podróży przez Lubelszczyznę. Pierwsze wzmianki o piaseckich flakach można odnaleźć z czasów, gdy odbywały się tam słynne targi końskie. Kupcy z całej Polski po udanej transakcji szli na kieliszek wódki i miskę flaków. Ułożono nawet o nich piosenkę. Od 2008 roku w ostatnią niedzielę czerwca w Piaskach organizowany jest „Festiwal Flaków”, podczas którego odbywają się liczne degustacje potrawy oraz konkurs na najlepsze flaki Lubelszczyzny.

Wśród innych zaproponowanych do „Kanonu kuchni polskiej” potraw, niekoniecznie już związanych z Lubelszczyzną, choć wszystkim dobrze znanych są m.in.: kaszanka, kołduny litewskie, tatar, raki, śledź marynowany, babka ziemniaczana, pasztet z zająca, rosół, żur żytni, kapuśniak, czernina, krupnik, barszcz, chłodnik litewski, zupy: grzybowa, ogórkowa, rybna, szczawiowa, grochowa, pokrzywowa oraz z konopi, kotlet schabowy, jagnięcina i baranina, bigos, kiełbasa w piwie, pierogi ruskie, pierogi z serem, pierogi z owocami, gołąbki, fasolka po bretońsku, kotlety z dzika, polędwica jelenia, zając ze śmietaną, kurczak nadziewany, potrawka z kurczaka, sękacz, pierniki, szarlotka, jabłka faszerowane, sernik, makowiec, babka drożdżowa, mazurek, kisiel z owoców, pączki czy też kremówka.

Projekt „Kanonu kuchni polskiej” zostanie wkrótce opublikowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i poddany będzie szerokim konsultacjom.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)

9 komentarzy

  1. A gdzie zupa zacierka,pierogi z gotowanych ziemniaków ,łoboda z masłem,zupa owocowa,makaron z serem jajkiem i skwarkami
    pyzy,kopytka zwykłe i z serem(leniwe),łazanki z kapustą i kiełbasą i wiele innych z lubelszczyzny

    • …. i zalewajka i zasmażka i zupa chmielowa, pyszota.

    • Do tego pszocha zwana też lemieszką lub kulaszą, kluski rwane z ręki z kartoflami na mleku, pierożki z soczewicy, placki na zsiadłym mleku i chyba sodzie no i placki fajerczaki tylko kto dziś ma fajerki?

  2. Dorzucił bym jeszcze „Forszmak Lubelski”

    • No i co powiesz, turysta? Jak to określiłeś cebularza? Żydowska pizza? Wymyśl jeszcze coś na chałkę i startuj w konkursie, nasz ty postępowcu!

  3. a gdzie cebularz? to nasz najwiekszy hit Cebulandii za granico.

  4. a gdzie pierogi z bobu made in karczmiska:-)???

  5. gdzie fasola po bretonsku i ryba po grecku?

Z kraju