Potrącił dziecko na przejściu. Moment zdarzenia zarejestrowała kamera
17:35 04-10-2018
Do wypadku doszło w ubiegłym tygodniu na jednej z głównych ulic Zielonej Góry. Sprawa potrącenia wyszła na jaw podczas przeglądania nagrania z monitoringu. Kamera zarejestrowała niebezpieczne zdarzenie na przejściu dla pieszych z udziałem dziecka.
Jak się okazało, prawym pasem jechała osobowa toyota, której kierujący zatrzymał się przed przejściem, aby przepuścić pieszych. Niestety jadący lewym pasem kierujący pojazdem marki Opel nie zatrzymał się i wjechał na przejście, na którym już byli piesi i lusterkiem bocznym uderzył w głowę przechodzącego chłopca.
Dziecko prawdopodobnie nie odniosło obrażeń i cała sprawa nie została zgłoszona na policję. Nie zwalnia to jednak z odpowiedzialności kierującego, który nie zachował należytej ostrożności, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla osób poruszających się po przejściu dla pieszych.
Za takie wykroczenie taryfikator przewiduje mandat karny w wysokości 500 zł i 10 punktów. W większości takich przypadków policjanci jednak odstępują od ukarania kierującego mandatem i kierują wnioski o ukaranie do sądu.
2018-10-04 17:20:20
(fot. wideo Policja Zielona Góra)
trwające 4 sekundy wtargnięcie
W Polsce obowiązuje zasada odwróconego pierwszeństwo. Polega ono na tym, że gdy już wszystkie samochody przejadą, wtedy dopiero pieszy może przejść. Prawda?
Skoro tak mówisz ekspercie to tak musi być. Więc teraz wszyscy piesi i kierowcy, prosimy dostosować się i postepować zgodnie z ekspertyzą Frania.
Ciekaw jestem co tym razem stanęło na przeszkodzie, żeby kulturalnie, spokojnie, (bo dużo wcześniej) zwolnić i bezpiecznie umożliwić pieszym przejście na drugą stroną.
Przecież Ci piesi nie wybiegli zza żywopłotu – oni tam byli i kierowca musiał widzieć ich dochodzących/wchodzących na PdP.
Słońce go oślepiło, czy wiózł bułki i gdyby się zatrzymał to dowiózł czerstwe?
Myślał, że zdąży…
Co niektórzy jezdżą jak roboty na autopilocie …na drodze tylko oni i alby do przodu …i zdziwieni że ktoś przed nimi zwalnia albo hamuje ,albo puszcza pieszych …choc w przypadku pieszych też uwazam że nadgorliwe ustępowanie im pierszeństwa ,to dla nich ”niedzwiedzia” przysługa …nie mówie to o sytuacji kiedy piesi już ida po przejsciu …ale zatrzymywanie się przez „uprzejmych ” kiedy pieszy sobie stoi i wyraznie nie zamierza wchodzic bo czeka aż auta przejadą ,to po prostu proszenie się o tragdię …takie sa fakty niestety
Myślał że pierwszeństwo to pole siłowe, pewnie naczytał się Frania. Zero instynktu samozachowawczego.
Dla mnie to smieszne … isc i nie patrzec? Ludzie?! Czemu dajecie sie rozjezdzac tak bezmyslnie? Jak ktos bedzie do was celowal z karabinu to tez bedziecie zachowywac sie jak cieleta?