Środa, 15 maja 202415/05/2024
690 680 960
690 680 960

Poszedł na stację paliw na zakupy. Kiedy wyszedł, jego auta już nie było

36-latkowi z gminy Łopiennik Górny grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dokonał kradzieży zuchwałej. Widząc pozostawioną na parkingu stacji paliw toyotę z kluczykami w środku, odpalił samochód i odjechał. Następnie porzucił auto na terenie sąsiedniego powiatu.

21 komentarzy

  1. Kto przy zdrowych zmysłach zostawia otwarty samochód do tego z kluczykiem w stacyjce?

    • Wbrew pozorom dużo ludzi tak robi. Widok odpalonego auta bez właściciela na stacjach paliw lub przy mniejszych sklepach mnie nie dziwi. No cóż, widocznie proceder trwa do czasu aż trafi się taki pan jak w artykule

    • mógłby zostawić i pełną otwartą walizkę z 1mln dolców wraz z dziesięcioma telefonami obok, ale to nie upoważnia żadnego oprycha do grzebania w cudzych rzeczach. Zaściankowy kraj, trzeba wszystko chować i zamykać za sobą, bo na każdym kroku czają się mendy…

  2. Kto to pisze te artykuły ? czy wy ludzie moglibyście kiedyś coś napisać prawdziwie, bez dodawania od siebie i koloryzowania ??? !!!