Postanowił skręcić w lewo. Doprowadził jednak do zderzenia z pasażerskim busem (foto)
19:13 17-05-2021 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 10 na drodze wojewódzkiej nr 835 Lublin – Przeworsk. Na odcinku pomiędzy Luchowem Górnym a Majdanem Sieniawskim w powiecie biłgorajskim zderzyły się dwa pojazdy: bus i samochód osobowy. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pojazdy poruszały się w jednym kierunku, w stronę Tarnogrodu. Jako pierwszy jechał osobowy opel, za nim dwa busy, którymi podróżowali obywatele Ukrainy. W pewnym momencie kierowca samochodu osobowego zahamował ponieważ chciał skręcić w lewo.
– Mężczyzna nie upewnił się jednak, czy może bezpiecznie wykonać ten manewr. Jadący za nim kierowca pierwszego busa, aby nie zderzyć się z oplem gwałtownie zahamował, natomiast kierowca drugiego busa, chcąc uniknąć zderzenia z poprzedzającym go busem, zjechał na lewy pas jezdni, gdzie zderzył się z oplem – wyjaśnia mł. asp. Joanna Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Oplem podróżowały trzy osoby: mężczyzna z żoną i dwuletnim synkiem. Obie osoby dorosłe zostały przetransportowane do szpitala. Dziecko znajdowało się w foteliku ochronnym i nie doznało obrażeń ciała. Chłopcem zajęli się członkowie rodziny. Kierowcy busa, jak też znajdującym się w pojeździe pięciu pasażerom, nic się nie stało.
(fot. policja)
jazda na zderzaku, a potem wszystko zgodnie z grawitacją.
takim gnojom zawsze daję po hamulach gdy siedzą na zderzaku
i patrzę jak reagują -zwykle po 5-ciu sekundach …
Głupi jestes jak but, poczytaj artykuł jeszcze raz albo i dwa i zrozum co w nim redaktor napisał może zrozumiesz. A i jeszcze jedno jeśli jezdzisz swoim passerati i niczym większym to nie masz pojęcia o jeździe i hamowaniu.
A co napisal
Ty przeczytaj dzbanie, ja też uczę zderzakowców a najbardziej koryta obszczykółków i napawam się widokiem łamiącego się zestawu.
Kto jeździ tą drogą to wie jak Ci busiarze jeżdżą…masakra!
brak bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i tak to się kończy
Gdyby jechał na zderzaku to z tego opla raczej by prawie nic nie zostało
Zawsze wina tego kto uderza w tył, brak zachowania odległości. Raptowne hamowanie zawsze może nastąpić, np. ktoś wybiegnie na drogę choćby dziecko czy dzikie zwierzę. Przepisy mówią o zachowaniu bezpiecznego odstępu.
a może taki nagłówek ? „rozdziawił gębę i i nie wyhamował”