Pomylił drogę z torem wyścigowym. Dostał 2500 zł mandatu, stracił na 3 miesiące prawo jazdy
14:53 22-03-2024
Wczoraj około godziny 12.30, w miejscowości Bończa (gm. Kraśniczyn) policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem marki Porsche, który w terenie zabudowanym, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h jechał z prędkością aż 128 km/h.
– Policjanci natychmiast po dokonanym pomiarze prędkości pojazdu zatrzymali kierującego, a finałem jego nierozważnej jazdy była utrata prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Został również ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych i 15 punktami karnymi – informuje starszy sierżant Anna Chuszcza z krasnostawskiej Policji.
Krasnostawscy mundurowi konsekwentnie walczą z niebezpiecznymi zachowaniami na drogach powiatu.
– Wszelkie działania funkcjonariuszy zmierzają do wyeliminowania zagrożeń, które mogą skutkować poważnymi zdarzeniami drogowymi. Policyjne statystyki pokazują, że jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę. Pamiętajmy, że poprzez rażące naruszenia przepisów ruchu drogowego narażamy nie tylko siebie, ale również innych uczestników ruchu drogowego na duże niebezpieczeństwo – dodaje starszy sierżant Anna Chuszcza.
oooo tak mi przykro 🙁 smuteczek……………. hehehehe dobrze !!!!! gonić hołote !!!!!!! było mu auto zarekwirować !!!!!
a gdyby był tor.. żuczek wykaż się a nie świecisz tylko w mediach
Ty się nie masz czym wykazać bido. Umysłowa też. Won.
wincej cywilnych radiowózófff , wsio ki cały czas przekraczajo prędkośc
Brawo!! Dobrze mu tak!! Brawo policja!! Przynajmniej nikogo nie zabił.
Na pewno wnunio dał Dziodkowi się kajtnąć,
policja cały czas myli wsadzaniem mandatów za byle g0wno i pakowaniem kasy do budżetu państwa ze staniem na straży bezpieczeństwa na drogach i nikt z tym nic nie robi
Dokładnie
Za auta o dużej mocy, markę premium powinien być mnożnik x10 lub 20 za łamanie przepsiów ruchu drogowego. Co to jest 2500 k. tyle to on w miesiąc na paliwo wydaje
W Austrii zabraliby urządzenie. Ma szczęście.