Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Polska zabezpieczona na wypadek braku dostaw ropy ze Wschodu

Jak przekazało w czwartek wieczorem biuro prasowe Lotosu, transport ropy naftowej rurociągiem z kierunku wschodniego do Polski odbywa się zgodnie z harmonogramem tłoczeń. PKN ORLEN, Grupa LOTOS i PERN monitorują sytuację na bieżąco i są przygotowane na każdy scenariusz.

Polska dysponuje odpowiednimi zapasami surowca i zdywersyfikowanymi (różnorodnymi) źródłami dostaw ropy naftowej. Nasz kraj jest zabezpieczony przed nieprzewidzianymi sytuacjami w obszarze ropy i paliw. Jest to możliwe dzięki skutecznym działaniom prowadzonym przez kluczowe podmioty polskiego rynku naftowo-paliwowego.

– Dostawy ropy i paliw są zabezpieczone, bo na przestrzeni ostatnich lat realizowaliśmy działania zmierzające do dywersyfikacji dostaw surowca. Jeszcze w 2013 roku rafineria w Płocku przerabiała 98% rosyjskiej ropy. Dzisiaj jej udział w przerobie to mniej niż połowa. W ten sposób zapewniamy stabilność biznesu i wzmacniamy bezpieczeństwo energetyczne nie tylko Polski, ale całego regionu. Kolejnym krokiem, który umocni naszą pozycję w tym obszarze będzie finalizacja połączenia PKN ORLEN z LOTOSEM i PGNiG. Jeden silny koncern multienergetyczny skutecznie zwiększy bezpieczeństwo krajowej gospodarki w obszarze paliw i energii – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN ORLEN.

Polskie rafinerie w ostatnich latach włożyły wiele wysiłku, by zbudować zdywersyfikowaną strukturę dostaw surowca do Polski. Inwestycje realizowane przez PERN pomogły osiągnąć wyznaczone cele w tym zakresie.

– PERN w 2019 roku pomyślnie zdał test działania w sytuacji nadzwyczajnej, kiedy do Polski napłynęła skażona chlorkami organicznymi ropa naftowa. Wtedy przez 46 dni nie były realizowane dostawy poprzez rurociąg „Przyjaźń”. Nie miało to jednak wpływu na dostępność paliw na stacjach benzynowych – podkreśla Igor Wasilewski, prezes PERN. – Było to możliwe dzięki zapasom posiadanym przez Polskę, ale także intensyfikacji dostaw surowca z morza poprzez Naftoport, należący do Grupy PERN – dodaje.

PERN przez ostatnie kilka lat znacząco zwiększył możliwości, jeśli chodzi o magazynowanie ropy naftowej. Firma zbudowała nowe zbiorniki w bazie surowcowej w Gdańsku i Terminalu Naftowym w Gdańsku. W sumie pojemności na surowiec zwiększyły się o blisko 20%, czyli o prawie 600 tys. m³. Pojemności te pojawiły się nad Bałtykiem, umożliwiając państwu polskiemu skuteczną dywersyfikację dostaw ropy naftowej. W tym czasie zostały także zaostrzone procedury w zakresie monitoringu jakości surowca. Dziś jakość ropy naftowej napływającej ze wschodu jest na bieżąco monitorowana, tak aby sytuacja z 2019 roku nie mogła się powtórzyć.

Obecnie istniejąca infrastruktura pozwala na to, aby Klienci PERN – PKN ORLEN i Grupa LOTOS mogli sprowadzać surowiec z dowolnego zakątka świata.

 – Spółka na bieżąco monitoruje sytuację i jest przygotowana na różne scenariusze. W 2019 roku rafineria w Gdańsku zmierzyła się już ze wstrzymaniem dostaw drogą lądową, utrzymując niezmieniony poziomu przerobu ropy naftowej oraz ciągłość ekspedycji swoich produktów na rynek – mówi Zofia Paryła, prezes zarządu Grupy LOTOS. – Nadmorskie położenie od zawsze poszerza naszą elastyczność operacyjną. Daje to spółce możliwość zakupu szerokiej gamy surowca z różnych kierunków świata, co stanowi naturalną część jej codziennej działalności, realizowanej zawsze w przypadku potwierdzenia ekonomiki potencjalnej transakcji – dodaje.

(fot. lublin112.pl, źródło LOTOS)

20 komentarzy

  1. Wypowiedzi PiS-orów że jest super zaraz kończą się katastrofą :-((( Czy oni mają naród za głupków ???!!!

  2. Chciałbym usłyszeć odpowiedź na pytanie

    Dlaczego gdy kolejki się pojawiły na stacjach Orlen paliwo zdrożało nagle o 15gr??

    Na kilku nie na jednej to są stację Orlen nie prywatne pod szyldem Orlen. To jest pomoc dla nas czy zarabianie na nas?? Proszę redakcję o zapytanie w tej sprawie.

    • O 15?..nawet o 30?…to się nazywa wolny rynek ? gość co ma stacje wyczuł interes a nie ma regulacji cen..więc …po prostu życie ..ale dziś po pracy zajechałem na stacje…patrzę..pusto… Ok zajadę zatankuje ..a że mam auto z instalacją LPG bo dużo jeżdę to zatankowałem bez problemu i bez kolejek bo zbrakło paliwa na stacji? tylko LPG bo się nie da w reklamówkę zatankować?

    • To po co sztuczne kolejki?Ile zatankujesz na zapas i ile dzięki temu zaoszczędzisz?Na panice zawsze ktoś zarabia a łosie dostają po rogach.

    • Na związkowej pod skrzydlatym koniem, wczoraj ON po 6,70 a Pb po 6,20, mam zdjęcia to im na google maps wrzucę żeby dla potomnych było jak się biznes w Polsce robi. A wcześniej cena była normalna bo akurat kolega w południe tankował zanim się wici rozeszły.

  3. Anioł Cieć Dyżurny

    W 1939 też nas o wielu sprawach zapewniano, obiecywano, potem wyszło tak jak wyszło, teraz mamy PiS i jakoś też nie bardzo w te zapewnienia wierzę…

  4. Żarcia są kupta, a nie paliwo. Paliwo zostawcie dla rolników bo czym ziemię obsieją, a oni oszczędzać to jeżdżą po Warszawie

  5. Pełowce i lewactwo tankowali na Orlenie wczoraj gdzie wasze zasady hahahaha hahahaha.

    • Widziałem wąsatych chłopów na traktorach z beczkami-wypisz wymaluj wyborcy PO.
      Jesteś głupi jak ruski.

    • tak słyszałem

      pełowce i lewactwo podobno na orlenie to co innego robią – 2

  6. Jest histeryczny popyt to i złotówkę jakby wczoraj podnieśli to by sie sprzedało…. Barany tak mają że nie analizują… Bylo tak z cukrem pare lat temu… Po 6 zł cena i paletami kupowali, pozniej staniał na 2 zł to leżał i nikt nie chciał brać.

  7. Nie tankować na AMIC to ruska stacja…

    • Nie tankować na żadnej bo to ruska ropa naftowa. I nie gotuj na gazie zupy… Miał zachód wprowadzać sankcje o „których świat nie słyszał” I faktycznie nie słyszał bo nie wprowadzą… Liczy sie biznes a nie zabici ludzie i zniszczony kraj… Takie są wartości dla oligarchów.

  8. W środę tankowałem to było po 5,46, a wczoraj 5,69. Teraz to już nawet zniesienie VAT nic nie pomoże. Co im po tym, ze benzyna będzie jak spadnie popyt z uwagi na cenę. Mogę zagwarantować tym pseudo uczonym ekonomistom z rządu, ze gdy paliwo sięgnie ceny 10 zł za litr, to sprzedaż zmaleje definitywnie, rząd już wystarczająco przyzwyczaił ludzi do siedzenia w domu, więc i z tym problemu nikt nie będzie miał. A wtedy panie O. popłyniesz, a za toba reszta PiSu.

Z kraju