Piątek, 14 lutego 202514/02/2025
690 680 960
690 680 960

Policjanci w czasie wolnym usłyszeli wołanie kobiety o pomoc. Nie wahali się zainterweniować

Policjant z Krasnegostawu, będąc poza służbą, wraz ze swoją partnerką zareagował na wołanie o pomoc dobiegające z jednego z warszawskich mieszkań. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się zatrzymać agresywnego mężczyznę i pomóc poszkodowanej kobiecie.

Do niecodziennej interwencji doszło w sobotę wieczorem w Warszawie. Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie, będąc poza służbą, wraz ze swoją partnerką, również funkcjonariuszką, zareagował na wołanie o pomoc dobiegające z jednego z mieszkań w Warszawie.

Około godziny 19.00 podczas spaceru para usłyszała niepokojące krzyki. Kobieta z mieszkania wołała o pomoc, co natychmiast wzbudziło ich czujność. Funkcjonariusze bez wahania ruszyli w kierunku miejsca zdarzenia. Na miejscu okazało się, że kobieta była ofiarą agresywnego zachowania swojego partnera. Policjanci udzielili jej pomocy i natychmiast wezwali patrol policyjny, który zatrzymał sprawcę.

Jak podkreślają przedstawiciele krasnostawskiej policji, reakcja funkcjonariusza i jego partnerki to przykład wzorowej postawy, która pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w służbie, mundurowi skutecznie zażegnali niebezpieczeństwo.

To zdarzenie przypomina, jak istotne jest, by nie pozostawać obojętnym na ludzkie wołanie o pomoc. Takie sytuacje mogą zdarzyć się każdemu z nas, a szybka interwencja może uratować czyjeś życie. Pamiętajmy, że czasami wystarczy odwaga i zdecydowane działanie, by zmienić czyjś los.

18 komentarzy

  1. Przynajmniej ktoś zareagował na ich telefon…
    Po moim, jak kobieta krzyczała o pomoc, były też tam piszczące dzieci i zaczynała się bójka policja przyjechała po 30 min. jak już wygasło i rozeszli się już z potłuczonymi gębami…

    • niedługo może nikt nie przyjechać bo zabraknie funkcjonariuszy chyba że obcokrajowców naprzyjmują

  2. Najważniejsze w tej całej sytuacji jest to, że to policjanci po służbie. Mogli nic nie robić, a zareagowali – ludzkie pany!

    • oczywiście że tak, przechodzili tam na pewno będący w czasie wolnym: strażacy, żołnierze, piekarze, elektrycy, kierowcy, mechanicy, malarze, ślusarze, taksówkarze, lekarze, farmaceuci, artyści, duchowni a jakoś nikt nie zareagował.

  3. Ocena: 0

    Dobrze że byli bez broni bo by się zastrzelili nawzajem😂

  4. tak pomogli że tylko zadzwonili :p

  5. Dobrze że to nie był piekarz , malarz czy glazurnik w czasie wolnym od pracy bo by nie było artykułu.

    • Ocena: 0

      Po co klepać takie komentarze, skoro na portalu są informacje o osobach innych profesji, o których również pisaliśmy… które m.in. uratowały komuś życie lub pomogły …
      Ta sama śpiewka komentujących bez sprawdzenia 😉

      • Ta sama śpiewka redakcji bez przytoczenia choćby jednego artykułu.
        Ciężko wyszukać coś, czego nie ma…

    • Uwierz wiele ludzi by nic nie zrobiło. W tych czasach każdy myśli tylko o swoim tyłku. Ludzie odwracają zwrok.

  6. Dobrze,że nie mieli broni🤓bo mogłoby dojść do wypadku jak na Inżynierskiej. Funkcjonariusz nie poznałby konkubiny albo funkcjonariuszka konkubenta.

  7. Po pierwsze to dobrze że jeden drugiego nie zastrzelił a po drugie robić OBOWIĄZEK nieść pomoc jak każdego innego obywatela, gdyby tej pomocy nie udzielili to policjanty zostali by pociągnięci do odpowiedzialności karnej za nie udzielenie pomocy!

  8. Przecież to ich OBOWIĄZEK !

  9. w sumie to ta kobieta ma szczęście, że milicjant nie połamał jej ręki pałką teleskopową i ne spryskał ją gazem.

  10. romantycznie 😉

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia