Podróż zakończyła na środku ronda, toyota przewróciła się na bok. Kobieta trafiła do szpitala (zdjęcia)
13:43 17-09-2021
W czwartek wieczorem policjanci z Zamościa otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na rondzie im. Wysiedlonych Mieszkańców Zamojszczyzny.
Jak się okazało na miejscu, kierująca pojazdem marki Toyota, jadąc od strony ul. Legionów, straciła panowanie nad pojazdem, a następnie wjechała na środek wysepki uszkadzając znak drogowy oraz informacyjny z nazwą skrzyżowania. Samochód uderzył w kamienie ozdobne i przewrócił się na lewy bok.
51-latka kierująca samochodem podróżowała sama. Kobieta została przewieziona do szpitala na badania. Jak się okazało, doznała jedynie niegroźnych potłuczeń. Kierująca była trzeźwa, a przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie nagłe pogorszenie się jej stanu zdrowia. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności kolizji.
(fot. Policja Zamość)
ot, balbinka mało kumata 😀
BŁĄD W TYTULE , NIE KOBIETA A ,,BABA”
nagłe pogorszenie stanu zdrowia za kółkiem? dożywotnio zabrać kwity, zanim kogoś zabije!
No, nie przesadzaj. Może to jakaś fala ? Typowe. Z czasem przejdzie jej i będzie jeździć długo i szczęśliwie. Oby
w Polsce tak sie dzieje dopiero jak chory od lat, jak np. „ka” Beata, kierowca jak np. „ka” Beata, kogoś poważnie uszkodzi, albo zabije. Wcześniej nawet takiej na badania nie skierują.
Taki mamy klimat…
Słabo. Nawet paru metrów nie przeleciała w powietrzu☹
Nie było się z czego wybić.
Pewnie zła konstrukcja progu, a do tego może i wiaterek w bagażnik???
Ładne rondo. Podoba mi się. ?
„przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie nagłe pogorszenie się jej stanu zdrowia” – A to spoko. Nawet bez mandatu się obędzie.
Gdyby wjechała w wycieczkę przedszkolaków idących na spacer chodnikiem, to będziemy czytać na forum, że dzieci powinny siedzieć o tej godzinie w przedszkolu, a nie szwędać się drogą.
W Polsce jest to możliwe 😆
Np. ukaranie maszynisty za to, że nie zatrzymał pociągu z piskiem opon, przed „chorym” „leżakiem” na torach
Przecież nie powie że slepiła w telefon. Zawsze winne wszystko dookoła. Najlepiej zasłabnąć, zwalić winę na kota,sarenkę i ufo
Nie żadne tam „straciła panowanie ” tylko po prostu nie nadaje się do prowadzenia auta i powinna mieć zabrane na stałe kwity ,tak jak wielu podobnych posiadaczy prawa jazdy
MUSIAŁA być pijana! Oczywiście tojota,nie wodzicielka.