Po kryjomu zabrał samochód ojca. Był pijany, dachował i usiłował uciekać
14:37 18-06-2017
W sobotę około godziny 16 policjanci zostali powiadomieni, że w miejscowości Bazar w powiecie świdnickim w rowie leży samochód osobowy. Funkcjonariusze, którym informację na ten temat przekazał przypadkowy świadek, natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Gdy dojeżdżali, dostrzegli znajdującego się obok auta młodego mężczyznę, który na ich widok rzucił się do ucieczki.
Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazał się nim 19-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Przyznał się, że to on kierował pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Jak wyjaśniał, jechał kupić alkohol, a samochód zabrał swojemu ojcu bez jego wiedzy i zgody. Na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem, samochód „przekoziołkował”, a następnie zatrzymał się na boku.
Mężczyzna samodzielnie wydostał się z pojazdu, po czym postanowił poszukać pomocy u okolicznych mieszkańców. Chciał aby ktoś wyciągnął samochód z rowu. W tym momencie nadjechał jednak radiowóz. Badanie alkomatem wykazało, że 19-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Co więcej, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Niebawem mężczyzna odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
(fot. policja)
2017-06-18 14:15:15
Co za naród, skoro takie młode, a już pijackie beztroskie bydło… Co będzie dalej?
Na polskiej wsi chleje się sporo, ino mówi sie wtedy jak sie co stanie.
Na ten przykład jak Jaśkowi odwali i kobicie po pijoku zemby wywali, abo śwagrowi brony na plecy wsadzi, bo pół śklonki wincy wypił kiedy gosciły sie pod sklepem s prytom.