Piotrawin: Kierowca bił się z pasażerem. Obaj byli kompletnie pijani
20:48 25-07-2016
Tuż po północy, w nocy z niedzieli na poniedziałek, opolscy policjanci patrolowali teren gminy Łaziska. W Piotrawinie dostrzegli stojącego na drodze opla astrę, który nie był w żaden sposób oświetlony. Mundurowi widząc zagrożenie w ruchu drogowym postanowili interweniować. Gdy podeszli do pojazdu zauważyli w środku dwóch bijących się mężczyzn. W aucie znajdował się jeszcze jeden mężczyzna.
Po uspokojeniu awanturników okazało się, że wszyscy trzej mężczyźni są pijani. Kierowca opla, 33-latek z gminy Łaziska miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jego koledzy mieli po ponad dwa promile. Rozgrzany silnik wskazywał na to, iż przed chwilą zakończyli podróż.
– W trakcie czynności policjanci potwierdzili, że to on pomimo swojego stanu mężczyzna wiózł oplem dwójkę pasażerów. Na dodatek sprawdzenie w policyjnej bazie ujawniło, iż posiada on aktywny zakaz kierowania pojazdami – tłumaczy st. asp. Edyta Żur z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Mężczyzna został zatrzymany. Odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem po pijanemu lecz również za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami.
(fot. ilustr. pixabay.com)
2016-07-25 20:30:50
Super!!! Chyba nigdy nie pozbędziemy się tych pijaków z dróg, chyba że sami się pozabijają – w tej sytuacji było już blisko. Swoją drogą zapraszam częściej dzielnych policjantów w te okolice. Pospolity widok to pijaki grające w automaty, którzy po grze dzielnie wracają swoimi rzęchami do domów.
Zapewne po przeprowadzeniu z nim czynności zostanie zwolniony do domu i zabawa „jak mnie złapią nic mi nie zrobią” zacznie się od nowa. Do czasu aż kogoś po pijaku zabije.
zabil juz psa….pare lat temu.
Dodatkowo jak wytrzeźwieje to zmieni zdanie i powie, że najpierw przyjechał w to miejsce, a następnie uchlał się.
Zwolnią bo się zapewne przyznał i obiecał poprawę.Mógł powiedzieć że to jakiś nieznajomy ich tu przywiózł i sobie poszedł w nieznane a oni są tylko pasażerami.Mogli by go wtedy co najwyżej za awanturnictwo.
I co mu zrobią?Nic.