Pijany zasnął za kierownicą audi, na siedzeniu leżała butelka po wódce. Ryk silnika obudził jednego z mieszkańców
15:25 19-01-2023
Do zdarzenia doszło w czwartek przed godziną 2.00 w nocy na jednej z ulic Tomaszowa Lubelskiego. Dyżurny tomaszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Kilińskiego doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierującego.
Na miejscu policjanci ustalili, że zgłaszający będąc w swoim mieszkaniu usłyszał głośną pracę silnika pojazdu znajdującego się na sąsiedniej ulicy. Natychmiast poszedł sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Podchodząc do będącego na środku ulicy audi, zauważył śpiącego mężczyznę za kierownicą.
Jak się okazało, od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu, a co więcej na siedzeniu pasażera leżała pusta butelka po wódce. Zgłaszający wyciągnął kluczyk ze stacyjki uruchomionego pojazdu i zadzwonił na numer alarmowy 112.
Kierującym audi okazał się 52-letni tomaszowianin. Bełkotliwa mowa, problemy z utrzymaniem równowagi i silna woń alkoholu świadczyły o tym, że mężczyzna jechał pod działaniem alkoholu, co wykaże retrospekcyjne badanie na zawartość alkoholu we krwi mężczyzny.
(fot. lublin112.pl\ilustracyjne)
Następny rowerzysta w aŁdi.
A widział to kto Jak jechał?
Te adwokat, kamera prawdę powie hahahaha nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy ile wie dany miejski monitoring o kierowcach… dlatego trzeba być durniem, żeby coś odstawiać na ulicy myśląc, że jest to bezkarne…
Taż wiem. Zacytowałem jedną z typowych wymówek aby podkręcić komentarze. Za darmo 🙂
Plus jeszcze kamery prywatne takze patusy mogą się zdziwić i bardzo dobrze.
Nie musi jechać. Wystarczy, że siedzi.
Bzdura.
Kuźwa ile tych pijaków jeszcze będzie jeździć po drogach,już tego się słuchać i czytać nie chce,kiedy to się skończy w końcu, niech zaczną konfiskować auta to może ten chory proceder się ukróci choć trochę albo więcej.
Będą aż nas rząd da co obiecal
Kolejny wieśniak z audi, ta marka lubi takich
Przyjechał trzeźwy a następnie by było ciepło nie wyłączając silnika wypił flaszkę. Co najwyżej może dostać mandat za postój z włączonym silnikiem powyżej jednej minuty.
Ale że był to ksiądz to już cenzura zabroniła napisać!
Napisano, że był kompletnie pijany – żaden ksiądz tyle nie pije w pracy (dla Polaka to przynajmniej 5 promili)