Pijany ojciec zajmował się dwumiesięczną córką
16:11 27-11-2017
W sobotę dyżurny puławskiej policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w Puławach znajduje się małe dziecko pod opieką nietrzeźwego ojca. W mieszkaniu miała trwać libacja alkoholowa.
Na miejsce natychmiast udał się patrol. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali 40-latka oraz właścicielkę mieszkania. Oboje byli pod wyraźnym działaniem alkoholu.
– Mężczyzna miał pod opieką dwumiesięczną córkę. Na szczęście dziecku nic się nie stało. Z relacji mężczyzny wynikało, że jego partnerka i matka dziecka wyjechała do pracy, a on w tym czasie miał zajmować się córką. Nietrudno przewidzieć, że mogło dojść do tragedii bowiem jak wykazało badanie, mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie – informuje mł.asp. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.
Dziewczynka została przetransportowana do szpitala na badania i obserwację, natomiast ojciec trafił do policyjnego aresztu.
Może mu grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
2017-11-27 15:52:07
(fot. pixabay.com)
Ta, jasne. Lepiej, żeby był trzeźwy i lał maluszka, tak jak co niektórzy…. Najważniejsze żeby był trzeźwy…
Jeszcze lepiej, żeby wypadło przez okno, albo zrobiło sobie krzywdę w inny sposób.
Dwumiesięczne dziecko nie potrafi się jeszcze samodzielnie przemieszczać, ale taka sytuacja (jeżeli nikt nie zareaguje) będzie się powtarzać i kiedyś dziecko podrośnie i wypadnie.
Kto będzie wtedy winny: policja, opieka społeczna, MOPR?
Na badania i obserwację? Dziecko ? Wystarczy pojechać na 1 dzień na wakacjach na plażę – to 90 % rodziców opiekuje się dziećmi będąc pod wpływem alkoholu. Niektórzy to nawet czasami nie wiedzą gdzie są i co robią ich dzieci.
Tytuł wprowadza w błąd. Ojciec zajmował się właścicielką mieszkania.