Oszukany przy sprzedaży pieca. Podał kody BLIK, stracił blisko 10 tysięcy złotych
08:35 13-09-2024 | Autor: redakcja
Zdarzenie miało miejsce po tym, jak szybko znalazł się potencjalny nabywca na piec należący do 40-latka. Osoba ta przekonała sprzedawcę, że zorganizuje odbiór urządzenia za pomocą firmy kurierskiej. Następnie, mężczyzna otrzymał telefon od kobiety podającej się za pracownika tejże firmy. W rozmowie został poproszony o podanie kilku kodów BLIK, które miały służyć do potwierdzenia wpływu środków ze sprzedaży.
Sprzedawca, będąc przekonanym, że zatwierdza przyjęcie pieniędzy, bez wahania podał kody i je zatwierdził. Jak się jednak okazało, zamiast oczekiwanych wpływów na konto, środki zostały wypłacone przez oszustów, powodując stratę blisko 10 tysięcy złotych.
To zdarzenie jest kolejnym ostrzeżeniem przed zagrożeniami związanymi z handlem w Internecie. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności i nieufność wobec podejrzanych linków oraz próśb o podanie danych bankowych czy kodów BLIK. Sprzedawcy powinni pamiętać, że pieniądze za sprzedane przedmioty powinny trafiać bezpośrednio na konto bez potrzeby dodatkowego zatwierdzania ich przyjęcia.
Oszustwa związane z internetowymi transakcjami stają się coraz bardziej powszechne, dlatego kluczowe jest zachowanie czujności i stosowanie bezpiecznych metod płatności.
Nie dość, że podał kod BLIK przy sprzedaży, co już jest durne, to jeszcze transakcję musiał zaakceptować przecież, widząc wszystkie szczegóły.
Niby nie stary chłop ,ale dlaczego taki gupi ?
Zupełnie jak PIS Polskę
Tak to jest, jak nie umiesz czytać. A potem „Panie, ja nie widział, kazali podpisać to podpisałem”. Przy zakładaniu konta powinien być elementarny test ze znajomości produktu i jego obsługi.
Ludzie nieumiejący dziś czytać ze zrozumieniem, powinni być ubezwłasnowolnieni i pozbawiani praw wyborczych…
Żeby przede wszystkim sobie krzywdy nie zrobili, ani Polsce.
Tak to jest, kiedy klientowi nie tłumaczy się jak krowie na miedzy tylko rzuca się pobieżne informacje. Wystarczyłoby
wysłać mms (facetom z gołą babą , kobietom z papieżem) czy sms z RCB z tekstem; „Kliencie! Blik tak działa, że ty kliencie płacisz komuś ze swojego konta gdy podajesz swoje kody.
Jak ktoś tobie płaci to nie podajesz swoich kodów.” i tak cyklicznie co miesiąc z tą informacją przez najblizszy rok do starych klientów i ta sama operacja przez rok dla nowych.
chyży rój też nie wie co podpisuje
Dokładnie. Tak wygląda umysłowa 🙂 praca biurowa. Podpisuje się hurtowo to co asystent przyniesie do podpisu.
A potem wychodzi, że się jeździło nieistniejącym kabrioletem, albo innym ciągnikiem siodłowym😉
mądrzy się bo jest bezkarny ale do czasu – żaden sąd mu nie pomoże
Taaaa… Kurier po piec CO przyjedzie.Weźmie pod pachę i zaniesie do samochodu.
Albo Zamość albo chelm same głąby haha
Ta, tam sami wyborcy PiS i konfy, masz rację.