Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Opel dachował w rowie, kierowca uciekł (zdjęcia)

Po tym jak auto którym się poruszał dachowało, wydostał się na zewnątrz i uciekł porzucając pojazd. Poszukują go teraz policjanci.

W piątek około godziny 16:30 służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku w Dysie. Na miejsce natychmiast skierowano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną z Lublina, Krasienina i Jakubowic oraz policję. Ratownicy zastali leżące na dachu auto, jednak zarówno w nim, jak też w okolicy, nikogo nie było.

Jak wstępnie ustalono, kierowca opla jechał ul. Topolową od strony Elizówki. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego auto wpadło w poślizg a następnie dachowało. Kierowca wydostał się na zewnątrz i uciekł pieszo.

Teraz policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia oraz sprawdzają, kto kierował oplem oraz dlaczego oddalił się z miejsca zdarzenia.


(fot. lublin112)

23 komentarze

  1. Kierowce zawieziono do szpitala a nie uciekl. Skad wy macie te informacje wogole…

    • Na miejscu służby przekazały, że się oddalił.

      • Oddalil to nie znaczy ze uciekl i wszystcy od razu ze pijany.

        • Panie Szanowny, kto napisał z nas, że kierowca nietrzeźwy? Nikt
          Gdzie był kierowca? Po dojechaniu na miejsce nie było go w aucie, ani po za pojazdem. Taką informację przekazały służby ratunkowe. Dyskusja zbyteczna.

  2. pewnie popędził do domu szybko się „napić” ze stresu…

  3. Pijany wsiok jechał po buroki do bimmera zapewne

  4. Po pierwsze: Dlaczego będące tam służby nie zaczęły od odpięcia akumulatora?
    Po drugie: jak czytam to dociera do mnie, że większość autorów komentarzy popiera pijaków za kierownicą.

  5. Ostatnimi czasy jest moda na wszelakie apele, to i ja se zaapelują. A co?! każdemu sie może zdarzyć.

    Uwaga !!! Apeluję!!!
    Kochani pasjonaci fikania koziołków przy pomocy autek wszelakiej maści, warunki pogodowe sa sprzyjające, wiec na spoko, pedał gazu (przepraszam za brzydkie słowo), do „dechy” i na oślep do przodu !!!
    Blacharze, samochodowi, lekarze, a nawet grabarze, czekają.

  6. Przejeżdżałem tamtędy i długo po zdarzeniu na miejscu były 2 wozy strażackie i policja. Stali i się przyglądali. Auto dachowało z włączonymi światłami. Marnotrawstwo pieniędzy na takie działania – po co 2 wozy strażackie do auta po dachowaniu?

  7. Wytrzeżwieje to się zgłosi na komisariat i powie że mu Opla zajumali.

Z kraju