Ogromne kolejki i brak miejsc do parkowania. Mieszkańcy skarżą się na organizację w lubelskim skansenie (zdjęcia)
22:19 22-09-2019
Odbywające się co weekend w Muzeum Wsi Lubelskiej wydarzenia stają się coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Lublina. Skansen odwiedza też spora rzesza turystów. To wszystko sprawia, że zaczynają się pojawiać problemy z parkowaniem pojazdów, a także z długim oczekiwaniem na wejście na teren muzeum. Szczególnie dotyczy to dni, w których organizowane są większe imprezy, takie jak np. Święto Chleba.
Nasi czytelnicy informowali nas, że w całej okolicy nie było nigdzie miejsca, aby pozostawić samochód, a co więcej, żeby wejść na teren skansenu, trzeba było odstać w kolejce do kasy nawet dwie godziny. Nie wszyscy się na to decydowali i sporo osób zrezygnowało.
– Postanowiliśmy udać się z rodziną i znajomymi na zapowiadane przez was Święto Chleba. Dłużej nam się zeszło znaleźć miejsce do parkowania, niż dojechać z drugiej części miasta. Kiedy zaś zobaczyliśmy kolejkę do kasy i relację stojących w niej osób, że czekają już ponad godzinę, a przed nimi jeszcze drugie tyle, zrezygnowaliśmy – napisała do nas Pani Katarzyna.
Podobnych głosów otrzymaliśmy kilkanaście.
Jak ustaliliśmy, o ile przed południem wchodzić można było na bieżąco, to od południa na imprezę zaczęły przyjeżdżać takie tłumy, że kolejka do kasy ciągnęła się przez cały parking. Liczyła ona ponad 200 osób. Większość z tych, którzy w tym czasie przyjeżdżali, widząc co się dzieje, rezygnowała i udawała się w inne miejsca. Z przekazanych nam informacji wynika, że podobna sytuacja miała miejsce również m.in. 15 sierpnia, kiedy to w skansenie odbywały się dwa wydarzenia: Odpust z okazji święta Matki Boskiej Zielnej oraz Kiermasz ziołowo-miodowy.
Jak zapewniła nas Bogna Bender-Motyka z Muzeum Wsi Lubelskiej, oba stanowiska kasowe, jakie są w skansenie, pracowały bez przerwy. Jednak wydarzenia odbywające się w muzeum przyciągają coraz więcej turystów i pobijane są rekordy frekwencji. W trakcie Święta Chleba frekwencja była mniej więcej trzykrotnie większa, niż podczas innych wydarzeń w sezonie. Przedstawicielka skansenu przyznaje, że zaczyna to stanowić problem, z którym natychmiast nie są w stanie się uporać. Jednak przez okres zimowy przeprowadzona zostanie zaplanowana zmiana systemu organizacji ruchu turystycznego, która ma całkowicie wyeliminować kolejki.
(fot. nadesłane)
Sprzedali część parkingu??? To nie H teraz nie narzekają.
w wielu atrakcyjnych turystycznie miejscach w Polsce brak jest odpowiedniego zaplecza (parking – jaki jest każdy wie, bar – ?, toaleta – przyjeżdża turysta z dziećmi z bliska 50 km – czas jazdy około 1h z dwójką dzieci i ma stać w kolejce do kasy a dzieci mają załatwić potrzebę … no właśnie gdzie?? , oznakowanie informacyjne)
Polska może i stara się dogonić Europę zachodnią pod wieloma względami jak i pod względem turystycznym, ale wszystko co robią właściciele tych obiektów i politycy stojący na czele swoich samorządów podejmując prostackie decyzje po to, aby nie było coś dla ludzi tylko dla większej kasy jest żenujące!
Powoli się to zmienia na lepsze – niestety powoli…
ale brednie , mieszkańcy Lublina mogą a
komunikacją miejską a co z tymi co z poza ? też rower albo MPK ? mieszkając nawet 3 km od granic miasta w niedzielę większość nie jeżdzi
A może miasto wyjaśni, dlaczego dało pozwolenie na budowę jakiegoś miniapartementowca BigCityDewelopera praktycznie na parkingu Muzeum Wsi Lubelskiej? To jest kuriozalana decyzja, nie mająca żadnego uzasadnienia logicznego, ani wizualnego.
Serio????
Aż tak trudno było sobie kupić bilet online kilka dni wcześniej i nie stać jak ***** w takiej kolejce, tylko od razu wchodzić ??????
Tak, tak, można kupić bilety on line na stronie skansenu…….
DZIEŃ BEZ SAMOCHODU 😀
Chciałbym zobaczyć jak wygląda dzień z samochodem.
Pretensje możecie wylewać do UM i włodarza który sprzedał część parkingu pod budynek mieszkalny że teraz nie macie gdzie parkować ! – a z czasem jak ruszy budowa na górkach czechowskich zaczniecie płakać i wypisywać te wypociny że duży ruch jest na poligonowej i okolicy ! A Żuk będzie się wygrzewał razem z prezesem TBV w Hiszpanii na plaży mając swoich mieszkańców głęboko w ***
napiszcie jeszcze czyj to pomysł, żeby zabrać część parkingu pod jakieś beznadziejne mikroapartamenty, w których nikt nie chce mieszkać… i jaki udział miał w tym żuk i jego rodzina kolesie developeperzy
Najwięcej do powiedzenia jak zwykle mają ci, którzy w **** byli i g**8 widzieli. Mamy najwięcej samochodów w Europie! , a jednocześnie całkiem niezłą komunikację miejską. Ale oczywiście niektórzy muszą jeździć wszędzie osobówką i są 100 lat za Murzynami. Najgłośniej krzyczą, że chcą by było jak na zachodzie, więc na waszym zachodzie nie kupuje się samochodu do jeżdżenia po mieście i robienia kilku tysięcy kilometrów rocznie. Sam mam samochód, a na pewno jakieś 5 lat nie jeździłem nim po mieście. Do tego mam autobus, taksówki, rowery itp. A dodam, że robię ponad 30 tysięcy km rocznie (bo kupowanie diesla na mniejsze przebiegi jest śmieszne) i czekam na wprowadzenie podatku od auta, bo posiadanie kilu w jednej rodzinie to jakieś średniowiecze (sam mam takich sąsiadów że wsi, mają 2 samochody, do sklepu osiedlowego 200m jadą autem, to samo do śmietnika). Oczywiście mam też sąsiadów, którzy mają 3 dzieci i żadnego samochodu nie mają, bo w sumie po co, skoro w mieście wszystko jest w zasięgu ręki. A raz do roku, na wakacje, można wypożyczyć. Co jest logiczne i ekonomiczne – własny samochód opłaca się od ok. 12tys. km/rok.