Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Od jutra bez maseczek na świeżym powietrzu. Co się jeszcze zmieni?

Zgonie z harmonogramem łagodzenia obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, od jutra na świeżym powietrzu nie trzeba będzie nosić maseczek. Jednak to nie wszystkie zmiany.

Już jutro zniesiony będzie obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Bez zmian pozostanie jednak obowiązek zakrywania nosa i ust za pomocą maseczki w pomieszczeniach zamkniętych, m.in. w transporcie zbiorowym, w sklepach, w kościele, w kinie czy teatrze.

Co jeszcze się zmieni?

Transport zbiorowy

– 100 proc. liczby miejsc siedzących lub
– 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących (przy zachowaniu 50 proc. miejsc siedzących niezajętych)

Gastronomia zewnętrzna (na świeżym powietrzu)

– dystans między stolikami (zajęty może być co drugi stolik, odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m – chyba że między nimi znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika)

Kultura – kina, projekcje filmowe, teatry, opery, filharmonie na świeżym powietrzu

– maks. 50-procentowe obłożenie

Domy i ośrodki kultury, świetlice, działalność edukacyjna i animacyjna prowadzona przez instytucje kultury na otwartym powietrzu

– z zachowaniem reżimu sanitarnego

Edukacja – szkoły podstawowe i średnie

– nauka hybrydowa dla klas 4-8 szkół podstawowych
– nauka hybrydowa dla klas 1-4 szkół średnich
– reżim sanitarny m.in. wietrzenie sal na przerwach, dezynfekcja placówek w weekendy

Sport

– obiekty sportowe na świeżym powietrzu – maks. 25 proc. publiczności
– zajęcia i wydarzenia sportowe poza obiektami sportowymi – limit 150 osób

(fot. lublin112.pl)

46 komentarzy

  1. Nie mam klamek to lukam bez szybkę

  2. Od początku nie używam maseczek i nie jestem chory a ani nie byłem zero mandatów zero pouczeń

  3. Pozdrawiam tych co dzielnie przy 25 stopniach Celsjusza mieli jednorazowe kagańce na swoich pustych główkach 🙂

    • Albo jak jeżdżą takie osoby na rowerze…w maseczce…no cóż. Takie społeczeństwo to faktycznie …brak słów.

      • Jeżdżę w maseczce na rowerze. Tak Cię to boli? Mój rower, moja maseczka, moja twarz i płuca. Tobie na siłę nie zakładam.

        • Nie mam nic do tego. Mam za to do tego, że ktoś na mnie wymusza noszenie czegoś pod nosem, na nosie co ma być panaceum na kowida. Słabe to jest.

      • Gorsi to są jeszcze ci, którzy jadąc sami samochodem mają założony szmaciany kaganiec.
        To już jest autoniewola.
        Przykre…

    • Tylko moja pełna główka. Jestem miszczem.

    • Tak było bosko w maseczce, nie musiałam golić wąsów !

  4. Co się cieszycie, to tylko na próbę do któregoś tam czerwca. Już było raz na próbę i wiadomo co z tego wyszło.

Z kraju