Nowe samoloty trafiły do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Przekazała je straż pożarna (zdjęcia)
14:34 23-04-2020
Do Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie trafiły kolejne samoloty, które powiększyły kolekcję maszyn, jakie można podziwiać na lotnisku Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. Tym razem są to: An-2, An-26, Su-22M4 oraz TS-11 Iskra. Wszystkie z nich zostały przekazane muzeum przez Centralną Szkołę Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Do tej pory samoloty te stanowiły element poligonu pożarniczego. Strażacy dzięki nim doskonalili prowadzenie działań związanych z gaszeniem statków powietrznych, ćwiczyli też sprawną ewakuację poszkodowanych w przypadku wystąpienia wypadku lotniczego. Kiedy szkoła w Częstochowie zdobyła stalową makietę samolotu pasażerskiego, mniejsze maszyny stały się bezużyteczne i postanowiono przekazać je do Dęblina.
Demontaż, przetransportowanie ich do muzeum a następnie montaż maszyn zajęło trzy tygodnie. Była to bowiem skomplikowana akcja logistyczna. Jak wyjaśnia Malwina Markiewicz z Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, dużej pomocy udzielili strażacy ze szkoły w Częstochowie oraz pracownicy i żołnierze 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Przedsięwzięcie było też możliwe, dzięki otrzymanej na ten cel dotacji z Ministerstwa Obrony Narodowej. Po pracach konserwatorskich i adaptacyjnych, samoloty te zostaną udostępnione do zwiedzania. Będzie można zajrzeć do wnętrza transportowego An-26 i zasiąść w kokpicie szkoleniowej Iskry.
Samolot Su-22M4 posiadający numer boczny 7819 trafił do Polski w 1985 roku, jako jedna z 11 maszyn 27 serii produkcyjnej. Przydzielony został do 40 Pułku Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego, następnie do 8 Pułku Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego, gdzie latał do 20 stycznia 1999 roku, skąd po remoncie przekazany został do 7 Pułku Lotnictwa Bombowo-Rozpoznawczego w Powidzu. Po rozformowaniu Pułku samolot nadal operował z lotniska w Powidzu. Początkowo w 6 Eskadrze Lotnictwa Taktycznego i w końcu 7 Eskadrze Lotnictwa Taktycznego, gdzie zakończył służbę i został przekazany do Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Transportowy An-26 o numerze bocznym 1603 został zakupiony wraz z jedenastoma innymi maszynami tego typu w 1972 roku i trafił do 13 Pułku Lotnictwa Transportowego w podkrakowskich Balicach, następnie po rozformowaniu Pułku do utworzonej na tym samym lotnisku 13 Eskadry Lotnictwa Transportowego. W latach 1986-1999 wyczarterowany był przez Polskie Linie Lotnicze LOT. W 2009 roku trafił do Częstochowy. TS-11 Iskra z numerem bocznym 1224 powróciła do Dęblina, gdyż ostatnie lata służby spędziła w 58 Lotniczym Pułku Szkolnym w Dęblinie, skąd trafiła na strażacki poligon. Na razie nie udało się ustalić jedynie historii An-2, który jest mocno zdekompletowany i zniszczony. Będzie on wykorzystany do tworzenia nowej strefy wypoczynku dla najmłodszych widzów odwiedzających dęblińskie muzeum.
Galeria zdjęć
Zanim Muzeum zostanie ponownie udostępnione zwiedzającym, można je zwiedzać wirtualnie. Wystarczy kliknąć na poniższą grafikę:
(fot. MSP)
Fajne i prężnie działające muzeum, acz szkoda że większość eksponatów jest produkcji cccp…
Jakby owe Muzeum zechciało sobie zabrać… oddam za darmo dwa jeszcze niedawno latające Mig-29 – jedyny problem to odległość blisko 15 tys. kilometrów…
Centralna Alaska, a jako gratis dołożę czołg T-73 (prosto z Egiptu „na chodzie”)
Od kilku lat nie ma już Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. Jest Lotnicza Akademia Wojskowa
Zgadza się. Jednak w latach, kiedy Iskra była użytkowana w Dęblinie, była to Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych. Dlatego jest tak ujęte w tekście.