Poniedziałek, 02 grudnia 202402/12/2024
690 680 960
690 680 960

Nocny „karateka” niszczący drzewka nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Zapewnił, że już tak nie zrobi

Dzięki nagraniu bardzo szybko ustalony został i ukarany sprawca zniszczenia rosnącego na bulwarze drzewa. Zapłacił już za swoje czyny.

Po raz kolejny Bulwar nad Krzną w Łukowie stał się areną dla wandali. Tym razem młody mężczyzna za przeciwnika obrał sobie jedno z rosnących tam drzew. Najwyraźniej uznał, że będzie ono najlepszym rywalem, gdyż przecież nie odda i w razie czego nie trzeba będzie ratować się ucieczką.

Pierwszy z upatrzonych celów okazał się jednak zbyt mocny, osłaniały go bowiem trzy drewniane wbite w ziemię pale, których celem jest właśnie ochrona młodych drzew przed tego typu osobami. Jednak nieopodal rosło inne młode drzewo, tym razem pozbawione już ochrony.

Wtedy mężczyzna postanowił zaprezentować towarzyszącej mu dwójce znajomych, jak potrafi kopać z półobrotu. Ponieważ pokazowy cios nie zrobił na drzewie większego wrażenia, nocny „karateka” postanowił sprawić, aby więcej ono już nie stało prosto. Dokonał dzieła zniszczenia łamiąc je.

Ponieważ na bulwarze zamontowanych zostało szereg kamer monitoringu, miasto postanowiło udostępnić nagranie prezentujące wyczyny młodego mężczyzny. Urzędnicy wskazali również, że w pobliżu znajduje się strefa street workout, w której można ćwiczyć swoje mięśnie i rozładować energię.

Jednak przede wszystkim celem było ustalenie sprawcy tego czynu, jak również ostrzeżenie innych wandali, że nie ma pobłażania dla aktów wandalizmu. Niebawem sprawca zniszczenia drzewa był już w rękach policji. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Łukowa.

Miejscy urzędnicy wskazują, że wyraził on skruchę za swój czyn, jednak nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania. Oświadczył, że jest mu bardzo przykro, i że więcej tak nie będzie się zachowywał. Pokrył też koszty szkód jakie wyrządził. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.

Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Wraz z 18-latkiem była dwójka jego znajomych. W żaden sposób nie reagowały one na zachowanie mężczyzny. Co więcej, równie dobrze bawiły się przy tym, co sam wandal. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, nagle zaczęły żądać usunięcia nagrania z sieci strasząc przy tym konsekwencjami prawnymi. Szkoda tylko, że nie pomyślały w trakcie nocnego spaceru bulwarem o tym, jakie konsekwencje ma tego typu zachowanie.

(fot. UM Łuków)

14 komentarzy

  1. połamać go, jak on te drzewka, a na pewno już tak nie zrobi.

  2. Ocena: 0

    W mojej ocenie powinien dostać kare resocjalizacji, stać tam powiedzmy w tygodniu przez 20h z transparentem. Tutaj złamałem młode drzewo + mandat.

  3. do chama wyżej
    Ocena: 0

    twoją starą połamać

    • Ocena: 0

      Sam jesteś cham z mięśniem piwnym. Łuków miasto tłuków

      • Ocena: 0

        Nawet nie. Łuków to takie miasto, którego nikt nie chce. Ani Lubelszczyzna ani Warszawa. Takie polskie San Marino

    • nie szczekaj tu do mnie. pewnie ojciec cię tłukł, a ty deklu ciągle nie wyciągałeś wniosków, więc tłukł cię dalej. pod strzechą już niezbyt równo, co?
      nagrodę za dobre zachowanie i karę za złe rozumieją nawet małpy. spróbuj się do nich porównać, jak daleko w tyle zostałeś 🙂

  4. Ocena: 0

    On sie tam nie boi. Coś niecoś potlafi. Zna sztuki walki. Coś niecoś potlafi.

  5. 18 lat. Wszystko jasne. Uczcił pożegnanie z 500 plus

  6. Pustak. Prace społeczne na najbliższe 5 lat

  7. Ocena: 0

    ŁEP pusty jak dzban i te osoby z nim co były to mega barany
    Kara kara i jeszcze raz kara
    Raptem jak zobaczyli się w sieci co zrobili to się
    …. „posikali” ze strachu… Tacy hojracy

  8. Mefedron szkodzi

  9. Chuck Norris by lepiej tego nie rozegrał

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Nauka i technologia