Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie ustąpił pierwszeństwa, doprowadził do wypadku i odjechał. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy (zdjęcia)

Do tymczasowego aresztu trafił 43-latek, który doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy.

W minioną sobotę po południu policjanci z Międzyrzeca Podlaskiego przyjęli zgłoszenie o wypadku na ul. Radzyńskiej w Międzyrzecu Podlaskim. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że sprawca uciekł z miejsca wypadku.

Ze wstępnych ustaleń policjantów na miejscu zdarzenia i relacji świadków wynika, że kierujący pojazdem osobowym podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącej z naprzeciwka 38-letniej motocyklistce. Po zdarzeniu sprawca odjechał nie zatrzymując się i nie udzielając pomocy poszkodowanej. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. W chwili zdarzenia była trzeźwa.

Funkcjonariusze ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 43-letni mieszkaniec gm. Międzyrzec Podlaski. Podczas przeszukania posesji 43-latka mundurowi ujawnili uszkodzony samochód marki Honda. Pojazd ukryty był w stodole pomiędzy sprzętami rolniczymi. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, w organizmie miał 2,7 promila alkoholu. Mundurowi wykonali badanie retrospektywne, które pozwoli ustalić stan, w którym znajdował się mężczyzna w chwili zdarzenia.

Co więcej, policjanci ustalili, że mężczyzna w chwili wypadku przewoził w aucie swoje 10-letnie dziecko. 43-latek usłyszał już zarzuty. Wczoraj na wniosek policji i prokuratury wobec 43-latka zastosowany został środek zapobiegawczy w tymczasowego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Nie ustąpił pierwszeństwa, doprowadził do wypadku i odjechał. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy (zdjęcia)

(fot. Policja Międzyrzec Podlaski)

3 komentarze

  1. Co robi tamten żółty bus na chodniku? Tyle miejsca na jezdni, ale mu mało! Musi złamać kilka przepisów jednocześnie i zaparkować na ciągu pieszo-rowerowym.

    • Dzisiaj rano na Kryształowej stała czarna aŁdica (nawet nie taka stara jak na to najczęściej bywa) w poprzek chodnika. Była zaparkowana tak, że zostało 0,0 metra wolnego chodnika.
      Dziwię, się ludziom z okolicznych okien, że to tolerują, bo jeżeli na to przyzwalają to następnym razem takie chamisko (w czapeczce lub bez) im wjedzie do ogródka, albo na placu zabaw zaparkuje.
      Uprzedzając pytanie – gdyby to działo się pod moim oknem, to nie byłoby mi szkoda czekać na połączenie ze strażą miejską. Mogłem oczywiście także sam zadzwonić i poprosić o interwencje, ale działając w ten sposób mógłbym nie robiłbym nic innego niż siedzieć przy telefonie.

  2. Za tydzień inny sąd go zwolni z tego Aś dla dobra dzieci i 500 plus.

Z kraju