Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie udało się uratować 9-latki, która jako jedyna przeżyła zderzenie z pociągiem w Niedrzwicy Kościelnej

Przez blisko miesiąc lekarze walczyli o życie 9-latki, która została ciężko ranna w wypadku na torach w Niedrzwicy Kościelnej. W weekend dziewczynka zmarła.

Pomimo wielu starań, lekarzom nie udało się uratować życia 9-letniej Wiktorii, która miesiąc temu uczestniczyła w tragicznym w skutkach wypadku w Niedrzwicy Kościelnej. Wtedy to, we wtorkowy wieczór, kierująca peugeotem kobieta wjechała tuż przed nadjeżdżający w kierunku Lublina pociąg osobowy ze Stalowej Woli. W aucie znajdowało się też dwoje dzieci kobiety.

Pomimo uruchomienia awaryjnego hamowania, szynobus z impetem uderzył w auto, pchając je po torowisku przez blisko 500 metrów. W wyniku zderzenia, 31-latka oraz jej 9-miesięczny synek zginęli na miejscu. Z kolei 9-letnia córka została przetransportowana śmigłowcem do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.

Stan dziewczynki był bardzo ciężki. Doznała licznych obrażeń ciała, w tym obrzęku mózgu. W miniony weekend Wiktoria niestety zmarła.

(fot. lublin112)
2017-11-06 17:30:47

46 komentarzy

  1. Wyrazy współczucia dla rodziny.Czasami gnamy gdzieś przed siebie wbrew zdrowemu rozsądkowi i wielu z nas tak ma,potem się zastanawiamy po co?Nie obwiniajmy nikogo,bo to rani rodzinę,sami chętnie cofnęli byśmy czas,jak na chłodno wyciągniemy wnioski z własnych błędów,a na koniec zadajemy sobie pytanie,czy było warto,bo można było inaczej,ale nie wszyscy mają tę możliwość.

  2. Do tych wszystkich co szkalują matkę jako sprawcę wypadku:

    1. Czy jeździliście kiedyś z dziećmi w aucie? Jeżeli tak to jak reagujecie np na nagły krzyk dziecka? Jeżeli nie proponuję większy dystans do własnego JA. Znam takich co jak porodziły im się dzieci to im sie orientacja zmieniła o 180 stopni.
    2. Czy Ci co piszą o przepisowej jeździe nigdy nie złamali żadnego przepisu? Moim zdaniem to niemożliwe. Ciekawe jak to tłumaczą.
    3. Czy Ci którzy po fakcie tak drobiazgowo rozkładaja wypadek na czynniki pierwsze siedząc w fotelu i rozciagajac kilkanaście sekund zdarzenia w godzinne analizy zareagowali by zawsze prawidłowo będąc w tej samej sytuacji.
    4. Czy Ci którzy piszą o tym jak powinno być nie zdarzyły sie nagłe niedyspozycje zdrowotne np. dusznosci, utrata przytomności. Ciekawe o czym wtedy by pomyśleli i jak zareagowali jeżeli byli by w ogóle w stanie?
    5. Czy nigdy nie mieliście niespodziewanej awarii w naprawdę sprawnym aucie?
    6. Jaką podstawę do wypowiedzi o sposobie działania matki macie? Znacie jej stan zdrowia, emocji, problemy?
    7. Dlaczego obrażacie matkę? Obrażani jesteście czy byliścię?

    Itd, Itp.

    Niestety tych którzy najwiecej mogli by powiedziec o przyczynach wypadku już nie ma – matka. Proponuje zatem więcej dystansu do własnego ego siedzącego w waszch ciepłych fotelach.

    Kondolencje dla najbliższych.

    • Kazdego sprawce wypadku mozna w ten sposob tlumaczyc!!! Ona zabila dwoje dzieci bo myslala ze zdazy przed pedzacym pociagiem. Nic jej nie tlumaczy!!! Nic.

      • Wcale nie każdego. A skąd Ty wiesz że to ona zabiła? Byłeś tam? jak daleko od auta i z której strony? Widziałeś z jakiej odległości i z jakiego kierunku? Udzieliłeś im pomocy? A może byłeś tam i zmusiłeś ją do ruszenia tym samym zabijajac ją i dzieci. Jeżeli wiesz jak było to może idź z tym na policję. Ponadto sugeruję psychoterapię bo z wpisu wnioskować można duży brak dystansu do siebie.

        Pozdrawiam

      • Kalla mylisz się nie znasz okoliczności co się wydarzyło i jak to wyglądało z perspektywy tego całego nieszczęścia NIKT Z TEGO FORUM NIE WIE snuje się teorie nic więcej nic – co wy wiecie o dochodzeniu co wiecie o opiniach biednych o pomiarach – a wreszcie wszechwiedzące wróżki i wróżbicie co potrafią czytać w myślach nawet zmarłych co wy wiecie co widziała ta kobieta, czy w ogóle widziała a może była zaabsorbowana płaczącym dzieckiem , a może …….. i tak można w nieskończoność

        JRK do Ciebie bardzo mądrze to ująłeś

        KONDOLENCJE DLA RODZINY

        a do wszystkich mądrali zapraszam na przejazd, może Kalla zrobi eksperyment procesowy zgasi samochód i jak zobaczy podciąg niech go uruchomi i spróbuje uciec tylko ustaw kamery tak dookoła przejazdu i w samochodzie to śledczym na pewno pomoże.

        Do administratora serwisu : pod takimi zdarzeniami nie powinno być możliwości komentowania o obrzucania być może niczemu niewinnych osób błotem nawet po śmierci oceniać
        Niech się administrator zastanowi – kondolencje i tyle

        • Zawsze ktoś jest sprawca … czy potracenia na przejściu, czy tez wjechania pod pociąg … nie rozumiem dlaczego w tym przypadku rozgrzeszacie sprawczynie i szukacie wymówek … a kiedy chłopak na Mełgiewskiej potracił kobietę to zrobiliscie z niego morderce … nikt nie pomyślał że moze sie zakrztusił, że może mu noga spadła .. tej kobiecie wymyślacie 1000 rzeczy które mogły się zdarzyć a w innych przypadkach już nie szukacie – tylko na hak i ciąganie po asfalcie.
          Oba zdarzenia to wypadki, wiec pomyślcie czasami zamiast osądzać … bo waszej logiki nie sposób pojąc.
          Dla mnie wina kobiety … albo była beznadziejnym kierowca skoro zgasł jej samochód na przejeżdzie albo mąż nie zadbał o to by woziła dzieci sprawnym samochodem.
          Ja mam samochody rocznikowo młode i w pełni sprawne. Nie zdarzyło mi sie by samochód mi zgasł. Zadowolony?

          A ograniczenie możliwości komentowania to absurd. Temat do omówienia i możemy pisać co chcemy. Cenzurant się znalazł … przecież nikt nie każe Ci tego czytać.

          • Czy to samochód nowy czy stary to tylko samochód – nie potrafisz wypowiedzieć się na temat wypadku nie rób tego bo domorośli znawcy skrzywdzeni przez los pierdzielą tu trzy po trzy jak ty, proponowałem pojechać na konkretnie ten przejazd i poczekać na pociąg i wszystko będzie jasne, a wypowiadanie się w roli dochodzeniowca biegłego sędziego i kata to już absurd. Wiedz jedno że pisanie co chcemy też bywa karalne bo na oskarżanie kogoś i nazywanie mordercą też jest paragraf jak zechcesz to przytoczę, ale radzę poszukać samemu to może zrozumiesz że kłapanie dziobem co ślina na język przyniesie też bywa karalne a dodam ze kierujesz to w stosunku do konkretnej osoby mimo że nieżyjącej. Tak że w stosunku do niektórych osób powinien być zakaz wypowiadania się publicznie.
            Gdybyś miała odrobinę wiedzy odrobinę – to nie pisała byś bredni że wypadek to wypadek i nie porównywała byś takich sytuacji – jakie czynniki były na mełgiewskiej, jaka prędkość samochodu , jakie oznakowanie …………………itd.
            Ja nie znam anie tej kobiet ani jej rodziny nie widzę powodu do ją oskarżać, na podstawie tego co tu jest napisane, i po zdjęciach nic nie ma co by wykazywało na jej winę poza tym że jej samochód jest pod szynobusem i tylko tyle

  3. jak to? co sie stało?

  4. Gdy samochód zgaśnie na przejeździe tuż przed pociągiem nie odpalajcie go tylko kręcie rozrusznikiem na biegu. Samochód szybciej przeskoczy przez tor.

  5. Boźe..jak to..

  6. ktoś coś wie?

  7. Czyste głupoty wyssane z palca. Ojciec żyje i to pewna informacja od rodziny. Ludzie wymyślając takie brednie są tacy puści że masakra .

Z kraju