Przeprowadzono badania mające na celu ustalenie, jaki problem stanowią w Lublinie narkotyki i dopalacze. Ustalono m.in., gdzie te substancje są najbardziej rozpowszechnione oraz z jakich powodów są używane.
Myślę, że u większości pierwszy kontakt z narkotykami to spożywanie alkoholu.
!!!!!!
Lata 80-te. Rodzice posiali trochę maku w ogrodzie. Na makowiec, świąteczne kluski z makiem. Tylko pojawił się kwiat, wezwanie na komendę milicji. Zdjęcie robione z samolotu. Likwidacja uprawy.
Kiedyś było mniej przepisów, a więcej działania. Teraz tylko się mówi i pisze, a efekt jest jak pokazują statystyki.
Ciotka Michalda
Błędem jest uznawanie uzależnienia od alkoholu i narkotyków za choroby, bo jak chleją i ćpają to z własnej, nieprzymuszonej woli i na swój koszt, ale jak się im śmierć o „de” ociera to pomóżcie i leczcie mnie za podatnicze pieniądze ?!
A zdychaj jeden z drugim, jak żeś był na tyle głupi, że mądrzejszych nie słuchałeś, job twoju mat !!!
Witold Janusz
No no,jeszcze coś „po niemieckiemu” dopisz,to wszyscy się zachwycimy.
Kogut
Błądzisz.
Pan Cieć z alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji
Przed wielu laty ja przeprowadziłem tylko jedną pogadankę ze swoimi dorastającymi wtedy dziećmi: „Jeśli któreś z Was sięgnie po alkohol, albo narkotyki i uzależni się, naturalnym odruchme mnie jako rodzica będzie chęć Wam pomóc… zostaniecie skierowani na przymusowe leczenie, ale pote, jak mi które sięgnie znów po to goowno, z bólem, ale będę się tylko przygladał jak zdychacie”.
Obecnie, moje dorosłe już dzieci mają swoje dzieci (a moje wnuki), i żadne nie ma skrętu ani do nadmiaru alkoholu, ani do doświadczeń z narkotykami.
Widocznie moje słowa zrozumieli właściwie…
Anka
Wznosząca fala narkomanii w Polsce wywołana jest przez lewackie środowiska promujące nieszkodliwość tzw „narkotyków miękkich” czyli trawki narkotycznej i dopalaczy. Otumaniona tą lewacką propagandą młodzież coraz częściej sięga po śmiertelnie niebezpieczną trawką a następnie żądna dalszych doświadczeń podąża dalej w bagno narkomani. Ta droga zawsze kończy się ze skłutymi żyłami w rynsztoku żebraniem o koleją porcję narkotyku. Tylko zaostrzenie prawa do dożywocia za handel i produkcje narkotyków i 25 lat za posiadanie najmniejszej ilości narkotyku może uratować Polskę przed bagnem narkomanii.
dyzio
A twoi koledzy narodowcy walą wódę i amfę a potem dymią na marszy niepodległości.
Kogut
Tylko że w Polsce narkotyki rozprowadzają głownie, zorganizowane grupy pseudo kibiców. Ściśle powiązane ze środowiskiem narodowców i skrajnej prawicy. Także nie rozumiem wywodu. Łatwiej kupić trawkę od chłopaka ze znakiem polski walczącej niż w tęczowym szaliku
AnnaM.
A tak na marginesie z innej bajki. Czy osoby zażywające i odurzające się narkotykami chorują na Covid? Bo to taka ciekawostka. Ktoś posiada dane na ten temat to niech się wypowie.
Kogut
Nie chorują. Dlatego premier od stycznia zarządzi narodowe palenie marihuany na Narodowym. XD
Myślę, że u większości pierwszy kontakt z narkotykami to spożywanie alkoholu.
Lata 80-te. Rodzice posiali trochę maku w ogrodzie. Na makowiec, świąteczne kluski z makiem. Tylko pojawił się kwiat, wezwanie na komendę milicji. Zdjęcie robione z samolotu. Likwidacja uprawy.
Kiedyś było mniej przepisów, a więcej działania. Teraz tylko się mówi i pisze, a efekt jest jak pokazują statystyki.
Błędem jest uznawanie uzależnienia od alkoholu i narkotyków za choroby, bo jak chleją i ćpają to z własnej, nieprzymuszonej woli i na swój koszt, ale jak się im śmierć o „de” ociera to pomóżcie i leczcie mnie za podatnicze pieniądze ?!
A zdychaj jeden z drugim, jak żeś był na tyle głupi, że mądrzejszych nie słuchałeś, job twoju mat !!!
No no,jeszcze coś „po niemieckiemu” dopisz,to wszyscy się zachwycimy.
Błądzisz.
Przed wielu laty ja przeprowadziłem tylko jedną pogadankę ze swoimi dorastającymi wtedy dziećmi: „Jeśli któreś z Was sięgnie po alkohol, albo narkotyki i uzależni się, naturalnym odruchme mnie jako rodzica będzie chęć Wam pomóc… zostaniecie skierowani na przymusowe leczenie, ale pote, jak mi które sięgnie znów po to goowno, z bólem, ale będę się tylko przygladał jak zdychacie”.
Obecnie, moje dorosłe już dzieci mają swoje dzieci (a moje wnuki), i żadne nie ma skrętu ani do nadmiaru alkoholu, ani do doświadczeń z narkotykami.
Widocznie moje słowa zrozumieli właściwie…
Wznosząca fala narkomanii w Polsce wywołana jest przez lewackie środowiska promujące nieszkodliwość tzw „narkotyków miękkich” czyli trawki narkotycznej i dopalaczy. Otumaniona tą lewacką propagandą młodzież coraz częściej sięga po śmiertelnie niebezpieczną trawką a następnie żądna dalszych doświadczeń podąża dalej w bagno narkomani. Ta droga zawsze kończy się ze skłutymi żyłami w rynsztoku żebraniem o koleją porcję narkotyku. Tylko zaostrzenie prawa do dożywocia za handel i produkcje narkotyków i 25 lat za posiadanie najmniejszej ilości narkotyku może uratować Polskę przed bagnem narkomanii.
A twoi koledzy narodowcy walą wódę i amfę a potem dymią na marszy niepodległości.
Tylko że w Polsce narkotyki rozprowadzają głownie, zorganizowane grupy pseudo kibiców. Ściśle powiązane ze środowiskiem narodowców i skrajnej prawicy. Także nie rozumiem wywodu. Łatwiej kupić trawkę od chłopaka ze znakiem polski walczącej niż w tęczowym szaliku
A tak na marginesie z innej bajki. Czy osoby zażywające i odurzające się narkotykami chorują na Covid? Bo to taka ciekawostka. Ktoś posiada dane na ten temat to niech się wypowie.
Nie chorują. Dlatego premier od stycznia zarządzi narodowe palenie marihuany na Narodowym. XD