Na terenie Lublina pojawią się nowe domki dla kotów wolno żyjących (zdjęcia)
12:14 07-10-2022 | Autor: redakcja
– Wolno żyjące koty także zasługują na opiekę i troskę. Odgrywają one istotną rolę w miejskim ekosystemie, są naszymi sprzymierzeńcami w walce z gryzoniami. Okres zimy jest dla nich najtrudniejszy, dlatego Miasto zakupiło dla nich kolejne schronienia, które trafią do administratorów nieruchomości. Natomiast zarządców osiedli, którzy nie zgłosili zapotrzebowania na domki, zachęcamy do uchylenia okienka w piwnicy, aby zwierzęta mogły się tam ukryć przed chłodem. Wystarczy postawić w środku tekturowe pudło i wyścielić je np. kocem – mówi Blanka Rdest-Dudak, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin.
22 drewniane kocie domki w październiku pojawią się na terenie lubelskich osiedli mieszkaniowych. Schronienia posiadają ocieplone ścianki oraz uchylny dach, który ułatwi utrzymanie czystości wewnątrz. Każdy z domków przeznaczony jest dla 6 kotów. Zakup sfinansowano w ramach projektu VIII edycji Budżetu Obywatelskiego Miasta Lublin „Lublin przyjazny zwierzętom”, zgodnie ze zgłoszonym wcześniej przez administratorów osiedli zapotrzebowaniem.
Schronienia pojawią się na terenach zarządzanych przez: Lubelską Spółdzielnię Mieszkaniową, Spółdzielnię Mieszkaniową Czuby – Administrację Osiedla „Ruta”, Spółdzielnię Mieszkaniową Spółdzielca, Spółdzielnię Budowlano-Mieszkanową Spółdom, Osiedlowy Zarząd Budynków „Tatary” Sp. z o.o., „AD-BUD” Sp. z o.o – Zarządzanie i Administrowanie Nieruchomościami, Pracowniczą Spółdzielnię Mieszkaniową KOLEJARZ, P.W. KONKRET Zarządzanie Nieruchomościami oraz Zarząd Nieruchomości Wspólnota Mieszkaniowa Górna 4.
Według szacunków na terenie Lublina żyje około 2 tys. kotów wolno żyjących. Znajdują się one pod opieką społecznych opiekunów, którzy zajmują się ich dokarmianiem oraz pomagają w akcji sterylizacji tych zwierząt, dowożąc je do wybranych gabinetów weterynaryjnych.
(fot. lublin112.pl\UM Lublin)
Czy autor domkòw widział kiedyś kota opròcz jarka
Miasto zakupiło. I kasa w błoto, po raz nty. Kto ma tam takie pomysły? Nie lepiej schronisko dofinansować? Normalnie miś naszych czasów. Pokażmy tym niedowiarkom, że za ich pieniądze możemy kupić domek dla kota.
Chyba prędzej powinno się zainwestować w sterylizację wolno żyjących kotów i psów.
Kolejne wałki deweloperocwaniaka.
Pieniądze wywalone w błoto gdzie peło tam dno
Największymi wrogami kotów są hodowcy obsrańców dachowych.
Pomyłka natury wysiliła się na komentarz
Ja mam na nich petardy na tych sierściuchów zapchlonych.
Na ciebie ludzki pchlarzu, też kiedyś coś się znajdzie. Wystarczy że cierpliwie poczekać
Murwa kać Chemiczną nie da się przejechać a jakieś niedouki na sierciuchy, które nota bene są gatunkiem inwazyjnym kasę wywalają.
Gatunek inwazyjny powiadasz. Koty domowe, przyszły do Europy z ludźmi, są tu tyle samo czasu co ludzie. Ale to koty są gatunkiem inwazyjnym, bo wielkim ludzkim panom to wszystko się należy.