Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na tę trasę kierowcy czekają od lat. Brakuje już tylko jednego podpisu do rozpoczęcia budowy ekspresówki Lublin – Lubartów

Ze sporym opóźnieniem zakończyło się projektowanie drogi szybkiego ruchu, która połączy Lublin z Lubartowem. Kiedy tylko wojewoda wyda decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, będzie mogła ruszać budowa.

Droga krajowa nr 19 między Lublinem a Lubartowem jest jedną z najbardziej uczęszczanych tras w Polsce. Każdego dnia korzysta z niej średnio ok. 28 tys. kierowców. Od wielu lat zapowiadana jest tam budowa drogi ekspresowej. Choć minęły już dwa lata od podpisania umowy z wykonawcą inwestycji, prace wciąż nie ruszyły.

Jak wyjaśniał nam w ub. roku Łukasz Minkiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, opóźnienie spowodowane zostało koniecznością wprowadzenia m.in. dodatkowych zmian, przez co tworzenie dokumentacji znacząco się przedłużyło. Zadaniem firmy Mota-Engil, która wygrała przetarg na realizację ekspresówki, jest zaprojektowanie, uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, wybudowanie drogi oraz zdobycie pozwolenia na użytkowanie.

Pierwszy etap właśnie został zrealizowany, a tym samym firma złożyła do Wojewody Lubelskiego wniosek o wydanie decyzji ZRID. Dokument ten, zwykle z rygorem natychmiastowej wykonalności, określa granice terenu przewidzianego do przejęcia pod budowę drogi i umożliwia rozpoczęcie procedury odszkodowawczej za przejmowane na rzecz Skarbu Państwa nieruchomości. Podpis wojewody pod decyzją przede wszystkim oznacza jednak możliwość rozpoczęcia prac przy budowie drogi.

Należy jednak pamiętać, iż procedura ta jest długa i uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej trwa kilka miesięcy. Oznacza to, że nie ma szans, aby wykonawca zakończył budowę w terminie przewidzianym umową, czyli w ciągu 36 miesięcy. Należy liczyć się z co najmniej 1,5 rocznym opóźnieniem.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

17 komentarzy

  1. Na wybory będzie 😉 … kolejne hehee.

  2. przecieżpis już 3 lata temu budował tą drogę,
    ale w sumie dobra obietnica nie spełniona to prawie jak 2 spełnione, prosty przykład spełnią obietnice trzeba wymyśleć coś nowego, a tak można się już kolejne wybory bujać na tych samych obietnicach

Z kraju