Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Na Placu Litewskim odbyło się spotkanie Konfederacji z wyborcami w ramach cyklu „Bosak & Mentzen” (zdjęcia)

W piątek wieczorem w ramach cyklu „Bosak&Mentzen” na Placu Litewski w Lublinie odbyło się spotkanie z wyborcami Konfederacji. Na scenie pojawili się: Witold Tumanowicz, Bartłomiej Pejo, Krzysztof Bosak oraz Sławomir Mentzen.

Liderzy Konfederacji – Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen w drugiej połowie sierpnia wyruszyli w trasę wyborczą po Polsce. W trakcie spotkań ze zwolennikami partii prezentują swój program wyborczy. Wczoraj pojawili się w Lublinie, aby zachęcać wyborców do oddania głosu na Konfederację.

Jako pierwszy na scenie pojawił się Witold Tumanowicz, następnie Bartłomiej Pejo, kandydat do Sejmu z pierwszego miejsca w okręgu Lubelskiem, potem przemawiał Krzysztof Bosak i na końcu Sławomir Mentzen. Przedstawiciele Konfederacji wskazywali jasno, że walczą o to, aby być trzecią siłą polityczną w Polsce.

– My wam nic nie rozdamy, my chcielibyśmy wam jak najmniej zabrać – zapewniał Krzysztof Bosak. – Dość złodziejstwa i bezprawia. PiS i Platforma – obie te formacje za to odpowiadają. Nie różnią się na tyle znacząco, żeby angażować emocje całego narodu – mówił poseł Konfederacji.

Bosak zaznaczył, że wystarczy, aby w nadchodzących wyborach do Sejmu dostało się kilkudziesięciu posłów Konfederacji, bo to da możliwość, aby zablokować pozostałych. Dodał, że wówczas będzie inna dyskusja w polskiej polityce. Wyjaśnił, że Konfederacja jest „siłą odpowiedzialności politycznej za gospodarkę i za naród”. Zabrał również głos w sprawie polityki imigracyjnej nazywając ją „pakietem odpowiedzialnej polityki” wobec imigracji.

– Po pierwsze Polacy w naszym państwie. Czy to jest radykalizm? – zapytał przybyłych na spotkanie.

Zwieńczeniem wiecu wyborczego było wystąpienie Sławomira Mentzena, który wchodząc na scenę rozsypał imitację banknotów z podobizną obecnego premiera, na których widniał napis „pierdyliard złotych”. Lider Konfederacji wskazał, że ugrupowanie nie idzie do wyborów, żeby się dogadywać z PiS czy PO, ale żeby ich zastąpić. Mówił, że „czas na nowe pokolenie polityków”, a także sporo czasu poświęcił podatkom, pod których ciężarem „muszą się uginać polscy przedsiębiorcy”.

– Jak tylko uda się wreszcie przejąć władzę, mam wielką nadzieję, że wreszcie zostanę tym ministrem finansów. Wejdę do tego ministerstwa finansów, zwolnię połowę urzędników i pierwszego dnia rozporządzeniem zniosę trzy podatki – powiedział Mentzen.

Lider Konfederacji krytykował obecne władze, m.in. poziom ochrony zdrowia, a także politykę zagraniczną rządu PiS, zwłaszcza wobec Ukrainy. Niepochlebnie oceniał działania Narodowego Banku Polskiego, a także skomplikowany system podatkowy, uciążliwy dla przedsiębiorców. Jego wypowiedzi przeplatane były pojawiającymi się na ekranie memami. Na koniec każdy mógł porozmawiać z kandydatami Konfederacji, a także zrobić sobie z nimi zdjęcia.

46 komentarzy

  1. Polecam kanał KarolabModzelewskiego z ciekawostkami nt. parti tych człeni…

  2. Dużo młodych ludzi ok. dwudziestoletnich którzy albo jeszcze się uczą albo zaczęli pracować. Czy oni myślą już o emeryturach i kto będzie te emerytury wypłacał skoro Menzen ogłosił publicznie że zlikwidują ZUS?

Dodaj komentarz

Z kraju