Na oczach policjantów ukradł lampę ostrzegającą kierowców. Został ukarany dwoma mandatami
19:05 22-01-2018
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę po południu na ul. Diamentowej w Lublinie. Patrolujący ulice funkcjonariusze lubelskiej drogówki, zwrócili uwagę na dziwnie zachowującego się mężczyznę. W rejonie wiaduktu kolejowego wszedł on na jezdnię, a po chwili skierował się do ustawionych tam pachołków, które odgradzały teren prowadzonych prac drogowych.
Zerwał zamocowaną na jednym z nich lampę ostrzegającą kierowców o niebezpieczeństwie. W tym czasie dostrzegł, zbliżających się już do niego policjantów. Rzucił się więc do ucieczki. Nie miał jednak większych szans i po chwili został zatrzymany.
– Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie po bezpośrednim pościgu zatrzymali sprawcę kradzieży oświetlenia ostrzegawczego z terenu placu pobliskiej budowy. Mężczyzna został następnie przewieziony na komisariat – wyjaśnia nam Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami. Pierwszy otrzymał na komisariacie za dokonanie kradzieży, drugi zaś od funkcjonariuszy drogówki za przechodzenie przez jezdnię w miejscu do tego zabronionym. Idąc bowiem po upatrzoną przez siebie lampę, przeszedł przez jezdnię w miejscu, gdzie tego robić nie można.
(fot. lublin112)
2018-01-22 18:52:11
Mogę się zalożyć że nie zaplaci nawet zlotowki ,a lampę i tak ukradnie i nic mu nie zrobią …takie u nas „skuteczne ” prawo…a w przypadku niewyplacalenego elementu patologicznego ,skuteczność jest żadna
A ja bym tak chciał, żeby kiedyś zamiast biec za takim po prostu strzelili mu w plecy, żeby się zatrzymał 🙂
Proszę o informację jak się jeździ pod wiaduktem w czasie remontu? Dużo bardziej się korkuje? Warto omijać?
Bimmer do swojego E60 535d zamiast kierunkowskazu chciał zamontować. Ale aż z Dysa na Diamentową jechać. Pewnie te 20PLN na paliwo musiał dać. Opłacało się???