Na drodze wojewódzkiej auto wypadło z drogi (zdjęcia)
10:47 28-12-2020
Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano w miejscowości Płowizny, na trasie pomiędzy Bełżycami a Poniatową. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że auto osobowe wypadło z drogi.
Jak nam przekazano, jeden z kierowców pokonując zakręt stracił panowanie nad pojazdem marki Renault, a następnie wypadł z drogi.
W zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał, szczegółowe okoliczności zdarzenia ustalają policjanci. Apelujemy o rozwagę na drodze, miejscami może występować cienka warstwa lodu.
(fot. nadesłane Mariusz)
A czerwony czy srebrny ??
Zlot miłośników scenica
Jak to jeździć wolniej? Ludzie coś muszą jeść. Muszą kupować i produkować. Gospodarka musi działać. Wystarczy kilka dni mgły, oblodzenia czy większego opadu śniegu by ludzie zaczęli umierać z głodu. Jednym słowem: trzeba zapier(…) zawsze i wszędzie.
Jechałem dziś przed siódmą, siąpił marznący deszczyk, powodujący gołoledź i ślisko się zrobiło jak w psiarni. Od lasu ze strony Płowizny wybiegła sarna z młodymi warchlakami. Wprawdzie wyhamowałem ale zarzuciło mnie na pobocze. Na szczęście mam trochę umiejętności i wiem jak wychodzić z takiego poślizgu.
Sarna z warchlakami… już i w świecie zwierząt zaczyna się multikulti ?
Nie ma jak warchlak się wypowiada za sarnę.
Zara, zara doszłem po świętach do siebie , to była krowa z warchlakami, czy cóś takiego.
Coś ty w święta pił???? Źe tak ci na oczy padło??????
Jak się nie ma węchu i smaku, to po co przepłacać? Denaturat! Zdrowia!
Rafał ,to mówisz że sarna z warchlakami wybiegła ? A co z lochą ,matką warchalków ?
Tak panie leśniczy ,ta sarna to dla warchlaków rodzina zastępcza była
Dobrze że COVID dostarcza klientów bo męczennicy motoryzacji myślą tylko gdzie by tu znaleźć taniego blacharza…
Warchlaków pod dostatkiem wśród komentujących.
Sarna i warchlaki? Podejrzana sprawa.
28 grudnia rano, droga wojewódzka na wysokości Płowizn, już za zakrętami
w kierunku Poniatowej – była oblodzona.
Mimo niedużej szybkości Renault wpadł w poślizg i wypadł z drogi,
następnie uderzył w drzewo.
Nie było zderzenia z innym samochodem.
Kolejny pojazd w tym samym miejscu też wpadł w poślizg, ale wjechał na pole.
Oblodzenie na tym fragmencie drogi utrzymywało się jeszcze przez prawie godzinę.
Przekazujący informację dla Lublin112, urozmaicił ją.