Mówiono o tym od dawna, teraz staje się to faktem. Dworzec Metropolitalny powstanie później niż planowano
19:45 05-04-2022
O tym, że prace na budowie Dworca Metropolitalnego w Lublinie nie przebiegają zgodnie z przyjętym harmonogramem, wiadomo od dawna. Jednak do tej pory nie podejmowano żadnych kroków związanych ze zmianą terminu realizacji zadania. A ten upływa 29 lipca, czyli za niecałe cztery miesiące. Tymczasem obecnie nie ma już żadnych szans, aby wykonawca wyrobił się do tego czasu z zakończeniem robót budowlanych.
Przyczyn opóźnienia jest kilka. Wskazano tu przede wszystkim odkrycie podziemnych zbiorników na terenie dawnej gazowni co wiązało się z koniecznością ich wydobycia a następnie utylizacji. Do tego dochodzi inna lokalizacja podziemnych instalacji, niż było to ujęte w dokumentacji. Wszystko to miało sprawić, że niezbędne było wykonanie dodatkowych prac, co miało też wpływ na harmonogram robót.
Budimex zwrócił się do miasta o wydłużenie terminu oddania obiektu. Firma zaproponowała, aby to był czerwiec 2023 r. Urzędnicy przyznali rację wykonawcy, że wina opóźnienia nie leży po jego stronie, jednak nie zgodziło się na wydłużenie terminu realizacji inwestycji o 11 miesięcy. Wszystko dlatego, że wiązałoby się to z poważnymi konsekwencjami finansowymi. Zgodnie z umową o dofinansowanie, miasto ma czas do końca maja 2023 r. na rozliczenie inwestycji.
To wszystko oznacza, że miasto nie może sobie pozwolić na tak długi termin. Dlatego też zgodziło się na jego przesunięcie, ale tylko do końca lutego 2023 r. Zadaniem wykonawcy jest teraz takie zorganizowanie harmonogramu prac, aby dworzec do tego czasu został ukończony.
(fot. lublin112.pl)
Zobaczcie cebulaki jak to brzmi „dworzec metropolitarny? Stroi, co?
Nazwa jak nazwa. Dworzec w tym miejscu jest rozsądną inwestycją.
Dla Ciebie to najlepiej by było, jak by się nazywał dworzec zaściankowy.
Czyli ktos dal ciala? Teraz rola prokuratury,ktos badal,mierzyl,rysowal.Czekamy na ruch prokuratury,za cos forse biore…jak tamci. Chyba,ze reka reke myje.
Myślisz, że nie robi się badań geotechnicznych gruntu przed inwestycją? Ściema i tyle.
Masz rację Yogi – Agentka towarzyska*, agentce towarzyskiej* łaba nie urwie.
* – słowa zastępcze z uwagi na cenzurę i dzieci, które ponoć są w Lublinie takie rozgarnięte,
że nawet L112 czytają 😆
Wiadomo już, że prace potrwają znacznie dłużej – w Polsce to nic nowego.
Pamiętacie ile miały trwać, a ile trwały: remont, przebudowa, dobudowa, przebudowa*, w sumie niewielkiego „tunelu” przy ul. Kunickiego ?
O innych inwestycjach tym razem nawet nie wspomnę.
*- niepotrzebne skreślić, bo pogubiłem się z tym co tam robiono.
Gdzie peło tam dno.
P J T M F 🙂
Przez ponad 20 lat prowadziłem firmę. Każdy inwestor chce SZYBKO, TANIO I SOLIDNIE. To jest bzdura i utopia, bo wykonawca musiałby jeszcze dopłacić. Jeśli szybko to nie tanio i solidnie. Jeśli tanio to nie szybko i solidnie. Jeśli solidnie to nie szybko i tanio. To się nawzajem wyklucza. Tak trudno zrozumieć?
100% racji!
No i właśnie. Wygrywa firma co w przetargu miała szybko i tanio. A na koniec wychodzi drogo i wolno. To nie powinna w ogóle wygrać przetargu, bo to nieuczciwe.
To zależy, kto zasiada w komisji przetargowej, często jest to ustawka. Fanty, mówi Ci to coś?
Mi nic nie mówi, ale pewnie chodzi o osoby związane z przetargami, którym to słowo już obce może nie być 🙂