Niedziela, 10 listopada 202410/11/2024
690 680 960
690 680 960

Mieszkanka Lublina zaalarmowała strażników miejskich z Warszawy. Jej krewna nie dawała znaku życia

W miastach, gdzie codzienne życie pędzi w szybkim tempie, czasem trudno dostrzec, że obok nas znajdują się osoby potrzebujące wsparcia. Przykład takiej sytuacji miał miejsce w Warszawie, gdzie zaniepokojona mieszkanka Lublina postanowiła zwrócić się o pomoc do strażników miejskich w związku z brakiem kontaktu z krewną.

Mieszkanka Lublina od dłuższego czasu nie mogła skontaktować się ze swoją krewną, która mieszka w Warszawie. Zaniepokojona sytuacją, postanowiła poprosić o pomoc warszawskich strażników miejskich.

Funkcjonariusze z I Oddziału Terenowego, patrolujący okolice Śródmieścia, niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Po dotarciu na miejsce, stwierdzili, że drzwi do mieszkania są zamknięte, a nikt nie otwiera. Po kilku nieudanych próbach dostania się do środka, strażnicy usłyszeli głos starszej kobiety, która wołała o pomoc, leżąc na podłodze i nie mogąc otworzyć drzwi.

Reagując błyskawicznie, strażnicy wezwali straż pożarną, policję oraz pogotowie ratunkowe. Gdy strażacy przybyli na miejsce, weszli do mieszkania przez okno balkonowe, co pozwoliło na szybkie dotarcie do seniorki. Ratownicy medyczni pomogli kobiecie wstać i zaproponowali dalszą pomoc lekarską, jednak ta odmówiła.

Zaniepokojeni stanem oraz samotnością seniorki, strażnicy postanowili przekazać informację o zdarzeniu do Ośrodka Pomocy Społecznej, prosząc o objęcie jej opieką. Tego rodzaju działania pokazują, jak ważna jest współpraca różnych służb w sytuacjach kryzysowych oraz jak istotne jest wsparcie dla osób starszych i potrzebujących.

3 komentarze

  1. Brawo. Tak trzeba. Zawsze trzeba być człowiekiem.

  2. Seniorka wołała o pomoc, a później odmówiła pomocy lekarskiej.

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia