Mieszkaniec Lubelszczyzny przewoził migrantów z Erytrei. To dopiero początek kłopotów kierowcy BMW
12:48 03-01-2022
W niedzielę policjanci patrolujący okolicę polsko-niemieckiej granicy, w rejonie jednej ze stacji paliw w okolicach Zgorzelca zwrócili uwagę na nadjeżdżające BMW. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. W aucie znajdowało się pięciu mężczyzn, w tym czterech obcokrajowców z Afryki.
Okazało się, że żaden z pasażerów nie posiadał dokumentów uprawniających do legalnego pobytu na terenie naszego kraju. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że są to obywatele Erytrei w wieku od 20 do 30 lat, którzy nielegalnie dostali się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Przeszukanie kierowcy BMW, 37-letniego mieszkańca województwa lubelskiego wykazało, że mężczyzna posiada kilkanaście porcji narkotyków. To jednak nie wszystko. Jak wyjaśnia asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu, wszystko wskazuje na to, że kierował on autem pomimo sądowego zakazu, a także w stanie po użyciu środków odurzających.
Auto, którym poruszali się mężczyźni trafiło na policyjny parking, zaś nielegalnych migrantów przekazano funkcjonariuszom Straży Granicznej. Z kolei 37-latek odpowie teraz m.in. za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy, posiadanie narkotyków i prowadzenie pojazdu mechanicznego pod ich wpływem oraz wbrew sądowemu zakazowi.
(fot. policja)
ja tego nie rozumiem nie mogą przjsc jakos lasem tylko pchaja sie tam gdzie policja
Powinni nocami płynąc Odrą i tylko za dnia wychodzić na brzeg
Do roboty a nie lekkim kijem .DOBRZE MU!
O kurcze ja bym miał fart ale nie miałem żadnego chętnego tubylca Wczoraj przejechałem z lubelskiego na Bawarię i nie widziałem żadnego patrolu policji w Pl i w D
PS a ile można zarobić na powrocie mogę 4 ludziów zabrać
Akurat to że przewoził tych dzikusów na granicę niemiecka to akurat na plus