Mieli sześć godzin, aby zebrać jak najwięcej grzybów. Mistrzostwa Grzybobrania w Lasach Janowskich (zdjęcia)
21:49 26-09-2022
W niedzielę w Lasach Janowskich zorganizowano Mistrzostwa Grzybobrania. Była to już trzecia edycja tej, cieszącej się sporym zainteresowaniem grzybiarzy imprezy. Uczestnicy wyruszyli do lasu o godzinie 10:00 i mieli sześć godzin na zebranie jak największej ilości grzybów.
Za każdy gram przyznawany był jeden punkt. Przy czym ocenie podlegały jedynie borowiki szlachetne, podgrzybki brunatne, koźlarze czerwone i pomarańczowe, pieprzniku jadalne czyli popularne kurki, czubajki kanie, mleczaje rydze oraz gąski. Grzyby musiały być też dokładnie oczyszczone i nie mogły posiadać w sobie robaków.
W przeciwieństwie do ubiegłego roku, tym razem zawodnicy nie mogli narzekać na słabe zbiory. Rekordzista wrócił z kilkoma koszami, w których znajdowało się ponad 16 kg grzybów. Tym samym został okrzyknięty Królem Grzybobrania.
Organizatorzy, czyli Nadleśnictwo Janów Lubelski, Janowski Ośrodek Kultury i Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Janowie Lubelskim zadbali również o dodatkowe atrakcje. Na terenie Ośrodka Edukacji Ekologicznej „Lasy Janowskie” odbył się koncert zespołu Olek Orkiestra oraz wokalistów z Janowskiego Ośrodka Kultury, były warsztaty dla dzieci „Z miłości do drewna” a także prezentacja grzybów przygotowana przez pracowników Sanepidu.
(fot. PSSE)
A gdzie opienki
Fajna sprawa
może za wcześnie na opieńki
a w lasach sosnowickich nic…
Na opieńki być może za wcześnie?
… tzw. grzybiarz … przekleństwo lasów , niszczyciel , szkodnik … zadeptać , zaśmiecić , zasr..
Gardło Cię nie boli od tego plucia jadem?
Od kiedy w komentarzach się 'mowi’, a nie pisze?
To może jeszcze w ramach edukacji nauczycie zbieraczy że samochodami i motocyklami do lasu się nie wjeżdża? Bo to co działo się ostatnią w niedzielę to jeden wielki cyrk i niszczenie lasu, a tu jeszcze dumnie się chwalicie….
Ta edukacja przydała by się: Policji, Leśnikom, Straży Leśnej, itp.
Pieniądze nie leża na chodniku, ale… stoją. Stoją na gumowych kołach na chodnikach, albo toczą się na kołach po lasach.