Miasto walczy ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Zaprasza po worki na liście
12:19 15-10-2019 | Autor: redakcja
Grabienie liści to element kampanii prowadzonej przez Biuro Miejskiego Architekta Zieleni, mającej na celu ochronę miejskiego drzewostanu oraz zapobieganie rozprzestrzeniania się szkodnika kasztanowców (szrotówka kasztanowcowiaczka).
Do odbioru zostało przygotowanych 1 000 szt. papierowych worków. Limit worków na jedno drzewo: 3 szt (obwód pnia do 150 cm), 5 szt (obwód pnia powyżej 150 cm). Osoby odbierające worki proszone są o grabienie i pakowanie liści we własnym zakresie. Bezpłatny odbiór liści zapewni MPZ w Lublinie: tel. 81 532 38 12.
Worki będą wydawane wszystkim zainteresowanym w siedzibie MPZ w Lublinie przy ul. Misjonarskiej 20, od wtorku (15 października) do czwartku (22 października), w godzinach od 8.00 do 10.00. Instytucje mogą zgłaszać się po worki od 23 października.
Harmonogram wydawania worków:
15-22.10.2019 r. – osoby fizyczne,
od 23.10.2019 r. – instytucje (szkoły, przedszkola, żłobki, bursy szkolne, szpitale).
(fot. pixabay.com)
ok 15lat temu walka polegala na owijaniu folia pnia kasztanowca i chyba g… to dalo skoro teraz ktos wymyslil grabienie lisci i pakowanie w worki.mysle,ze najlepiej byloby zebrac kasztany ,posadzic w szkolce ,pryskac to od tego robala a te duze ktore rosna wyciac w pien wszystkie.za 5 czy 10 lat zrobic nasadzenia ze szkolek i to by mialo wiekszy sens.poki co to walka z wiatrakami.
Bo tu nie o to chodzi żeby zaradzić problemowi, tylko żeby rok w rok jemu zaradzać. Kasa z budżetu płynie i ma płynąć. Ciekawostką jest to że w takim Lwowie, leżącym nie dalej jak Warszawa kasztany rosną i nic im nie dolega, a przecież dla tego insekta ten dystans to nic. Dlatego ja nawet nie bawię się w grabienie liści, rośnie u mnie jeden kasztanowiec na działce i niech rośnie.
Trochę za późno, ale można było politykierów pogonić do tego. Jeden worek = jedno miejsce na plakat wyborczy, a i bliżej społeczeństwa…