W nocy z piątku na sobotę w miejscowości Siedliska kierujący pojazdem osobowym uderzył w drzewo. Mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak policjanci szybko ustalili, kto siedział za kierownica kompletnie rozbitego BMW.
Jak silnik zgasł od razu to pewnie uszkodził turbosprężarkę. Po ostrzejszej jeździe trzeba odczekać kilka minut żeby ją schłodzić i potem gasić – mechanik a nie wie, ech….
Kukuryku
Dobrze, że ten cymbał się rozbił a nie później klientka gdzie mechanik naprawia a przy kolizji wypada silnik i koła. Fachura że hej ?
Szpachla szpachla szpachla będzie Pan zadowolony
Jak silnik zgasł od razu to pewnie uszkodził turbosprężarkę. Po ostrzejszej jeździe trzeba odczekać kilka minut żeby ją schłodzić i potem gasić – mechanik a nie wie, ech….
Dobrze, że ten cymbał się rozbił a nie później klientka gdzie mechanik naprawia a przy kolizji wypada silnik i koła. Fachura że hej ?
kukuryku, to nie było twoje seicento!
jo bym chcioł kupywać ten slinik do mojego ałta
Tyle kuni że buda nie nadąża za silnikiem?