Ma przynosić szczęście i zdrowie, jest symbolem życia oraz płodności. W Bramie Krakowskiej zawisła podłaźniczka (zdjęcia)
20:04 13-12-2022

W lubelskiej Bramie Krakowskiej zawieszona została podłaźniczka. Jest to ozdoba świąteczna, która gościła w polskich domach przed pojawieniem się choinki. Obyczaj ten był kultywowany do XIX wieku, choć na wsiach, szczególnie na Śląsku, Podhalu, Pogórzu, ziemi sądeckiej i krakowskiej, ozdobę tą można było spotkać jeszcze do lat 20. ub. wieku.
Podłaźniczkę zawieszano zwykle pod sufitem, nad stołem wigilijnym. Ozdoba ta miała różne formy, począwszy od ściętego i rozwidlonego czubka świerka lub sosny, wieńca zdobionego gałązkami jodłowymi po tarczę wyplecioną ze słomy lub obręcz z drutu przystrojoną zielonymi gałązkami. Wszystko to przyozdabiano też gwiazdkami ze słomy, wypiekanymi ciasteczkami, papierowymi ozdobami, jabłkami i orzechami. Po środku znajdował się „świat”, czyli dekoracja wykonana z misternie wyciętych i sklejonych ze sobą opłatków.
Ozdoba w zależności od regionu, nosiła też inne nazwy: pająk, połaźnik, wiecha, rajskie drzewko, podłaźnik, lub boże drzewko. Przypisywano jej funkcje ochronne, jednak przede wszystkim miała przynosić szczęście i zdrowie domownikom. Była też symbolem życia i płodności. W styczniu, po święcie Trzech Króli, podłaźniczkę zdejmowano, a następnie rozdrobnioną dodawano zwierzętom do paszy, by również im zapewnić zdrowie w Nowym Roku.
O przypomnienie tradycji związanej z podłaźniczką zadbały Warsztaty Kultury. Autorami instalacji są Małgorzata i Tomasz Krajewscy oraz Larysa Neshchadym. Wieniec udekorowano jabłkami, imitacją świata z opłatka i ozdobami ze słomy.
(fot. UM Lublin)
Z tą płodnością to nie takie proste dopóki dziewuchy bedą w żyłe dawać.
Nie w żyłę tylko w szyję. Przecież prezes wie najlepiej. Ma doświadczenie z kobietami.
widać obraca się tylko wokoło takich
Święto Mitry!
dzieciorób tak zwany
Ciemnogród i PISowskie zacofanie w POwskim Mieście Inspiracji. 🙂
Lepiej być zacofanym niż zdrajcą pod butem szwaba.
Przyznałeś się właśnie do zacofania?
PISowskiego zacofania?
i takie tradycje polskiego dziedzictwa kulturowego powinno się kultywować, a nie siłą wprowadzoną na nasze ziemie watykańską kato mafię …..
Ta, jak powiadasz: katomafia ma sporo rozleglejsze korzenie dziedzictwa kulturowego… wiele wojen krzyżowych, krucjat, palenie na stosach co, i kogo popadło (nie bacząc na smog jaki czyniono)
Opleciony zielonymi gałązkami wieniec, który udekorowano jabłkami, imitacją świata z opłatka i ozdobami ze słomy umieszczono w Bramie Krakowskiej…
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze… przecież za „Bóg zapłać” tego nie zrobiono.
Piękna ozdoba. Brawo dla miasta za powrót do tradycji naszych przodków.
przechodząc, trzeba uważać, żeby nie zajść 😉