Od pięciu lat trwa wymiana pism pomiędzy właścicielem posesji przy ulicy Peowiaków w Lublinie a miejskimi urzędnikami. Chodzi o drzewo, które ma zagrażać przechodniom. Trzy tygodnie temu, odłamany konar o mało nie spadł na idące kobiety.
No tak ale wyciecie kilkunastu drzew na bronowicach zeby deweloper mogl budowac bloki to juz bez problemu… Co za kraj…banda kretynow i zlodziei. Szkoda tylko normalnych ludzi
Zapuszkowany
Przy okazji tej sprawy tak mi się przypomniało – wie ktoś może co tam u Mariana S. – sprawcy masakry przy ul. Walecznych (przypomnę – 71 drzew)? Sądzili go, sądzili i…???
BB
systematycznie podlewać rundapem najlepiej wczesną wiosną samo uschnie i sami wytną
christo
stosowanie:po deszczach przy wysokiej temperaturze i wilgotności.Najlepiej pomazać po korze albo jak się da po częściach zielonych , tak podają w instrukcji , podlewanie nie daje takiej skuteczności .A potem same wytną.
qwerty
Taki mamy kraj, a urzędnicy to ludzie bez kultury, kompetencji. Żadne argumenty do nich nie docierają, bo oni odpowiedzą bez sensu, że pracują według prawa i procedur, mimo że ich obowiązkiem zawodowym jest pełne poinformowanie obywatela o wszystkich przysługujących mu prawach oraz taki urzędas powinien wychodzić z inicjatywą pomocy aby każda sprawa była najszybciej załatwiona. Ich „celem” jest dowalenie ludziom jak największych kar, utworzeniu problemów na każdej ścieżce, bo po co społeczeństwo ma mieć proste i klarowne życie.
pawelde
Wyciąć jedno drzewo na własnej, prywatnej działce? Nie można! Wyciąć kilkanaście drzewek w miejscu publicznym? Natychmiast! Witamy w systemie III RP, gdzie logika staje się antylogiką…
.....
Urzędnika co wydał taką decyzję postawić pod drzewem w czasie burzy, a szybko zmieni zdanie 😉
piroxeni
Urzędnicy wypiją jeszcze sporo kawek, zanim komuś stanie się krzywda, a wtedy od razu je wytną.
Przypomina mi się historia sąsiadki, której tuż pod samym oknem posadzono ponoć bardzo drogi krzew.
Z krzewu zrobiło się drzewo, które zasłaniało całkowicie światło, a gałęzie kładły się na okna.Chodziła, prosiła, tłumaczyła, zapraszała do domu, by obejrzeć, jak to wygląda i nic-drogie, (nie)ładne drzewo ma pozostać.
Podlewała roztworem z soli i tak drzewko uschło.
W przypadku, gdy zagraża ludziom powinno być natychmiast wycięte, ale czego można oczekiwać od urzędników?
Jasiek z pod lasa
Jak w końcu stanie się jakieś nieszczęście to sporne drzewo wyrwą wraz z korzeniami, ale żaden z urzędników obecnie sprzeciwiający się jego wycince, nie będzie nie tylko niepociągnięty do odpowiedzialności, ale za „nic” nie będzie pociągnięty
Rehh
Urzędasy czekają na łapówę, taki mamy klimat!
te_kiero
Są równi i równiejsi. Taka jak klechy ze Świątyni Opatrzności w W-wie.Oni nie zapłacą nawet złamanego grosza.
No tak ale wyciecie kilkunastu drzew na bronowicach zeby deweloper mogl budowac bloki to juz bez problemu… Co za kraj…banda kretynow i zlodziei. Szkoda tylko normalnych ludzi
Przy okazji tej sprawy tak mi się przypomniało – wie ktoś może co tam u Mariana S. – sprawcy masakry przy ul. Walecznych (przypomnę – 71 drzew)? Sądzili go, sądzili i…???
systematycznie podlewać rundapem najlepiej wczesną wiosną samo uschnie i sami wytną
stosowanie:po deszczach przy wysokiej temperaturze i wilgotności.Najlepiej pomazać po korze albo jak się da po częściach zielonych , tak podają w instrukcji , podlewanie nie daje takiej skuteczności .A potem same wytną.
Taki mamy kraj, a urzędnicy to ludzie bez kultury, kompetencji. Żadne argumenty do nich nie docierają, bo oni odpowiedzą bez sensu, że pracują według prawa i procedur, mimo że ich obowiązkiem zawodowym jest pełne poinformowanie obywatela o wszystkich przysługujących mu prawach oraz taki urzędas powinien wychodzić z inicjatywą pomocy aby każda sprawa była najszybciej załatwiona. Ich „celem” jest dowalenie ludziom jak największych kar, utworzeniu problemów na każdej ścieżce, bo po co społeczeństwo ma mieć proste i klarowne życie.
Wyciąć jedno drzewo na własnej, prywatnej działce? Nie można! Wyciąć kilkanaście drzewek w miejscu publicznym? Natychmiast! Witamy w systemie III RP, gdzie logika staje się antylogiką…
Urzędnika co wydał taką decyzję postawić pod drzewem w czasie burzy, a szybko zmieni zdanie 😉
Urzędnicy wypiją jeszcze sporo kawek, zanim komuś stanie się krzywda, a wtedy od razu je wytną.
Przypomina mi się historia sąsiadki, której tuż pod samym oknem posadzono ponoć bardzo drogi krzew.
Z krzewu zrobiło się drzewo, które zasłaniało całkowicie światło, a gałęzie kładły się na okna.Chodziła, prosiła, tłumaczyła, zapraszała do domu, by obejrzeć, jak to wygląda i nic-drogie, (nie)ładne drzewo ma pozostać.
Podlewała roztworem z soli i tak drzewko uschło.
W przypadku, gdy zagraża ludziom powinno być natychmiast wycięte, ale czego można oczekiwać od urzędników?
Jak w końcu stanie się jakieś nieszczęście to sporne drzewo wyrwą wraz z korzeniami, ale żaden z urzędników obecnie sprzeciwiający się jego wycince, nie będzie nie tylko niepociągnięty do odpowiedzialności, ale za „nic” nie będzie pociągnięty
Urzędasy czekają na łapówę, taki mamy klimat!
Są równi i równiejsi. Taka jak klechy ze Świątyni Opatrzności w W-wie.Oni nie zapłacą nawet złamanego grosza.