Lublin: Kompletnie pijany taksówkarz wjechał do 2-metrowego rowu. Chciał jeszcze uciekać
22:59 24-06-2015
W środę przed godziną 21, mężczyzna kierujący mercedesem, jadąc od strony al. Spółdzielczości Pracy w kierunku giełdy w Elizówce, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na pobocze a następnie auto wpadło do ponad dwumetrowego przydrożnego rowu.
Kierujący pojazdem usiłował jeszcze wyjechać z powrotem na jezdnię, jednak ze względu na głębokość rowu, kilkukrotne próby spełzły na niczym. Wtedy mężczyzna wysiadł z auta i chwiejąc się na boki usiłował uciec z miejsca zdarzenia.
W międzyczasie świadkowie powiadomili o wszystkim policję. Przybyły po kilku minutach partol, zatrzymał mężczyznę kilkaset metrów dalej. Nie było to zbyt trudne, gdyż kierowca znajdował się w takim stanie, że rozmywała mu się droga, zarówno ta po której jechał, jak i ta, którą uciekał.
Badanie alkomatem wykazało, że taksówkarz miał aż 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na szczęście podróżował sam. Od razu trafił na komisariat, gdzie będą z nim prowadzone dalsze czynności.
(fot. lublin112)
2015-06-24 22:49:26
kupie tego merca, serio
Informacja, że trafił na komisariat, gdzie będą z nim prowadzone dalsze czynności, sugeruje, że kierowca z panem dyżurnym Komisariatu rypną sobie po secie?
Jeden bezrobotny głupek więcej. Ale trzeba mieć pustą makówę, żeby robić takie rzeczy…
Pewnie dodatkowe zajęcie do emeryturki wcześniejszej .
były policjant na zasłużonej emeryturze , dorabiał bo uznał ze za mała emerytura
p-d-p dokładnie tak
Dożywotni zakaz pracy w zawodzie kierowcy. Ciekawe jak długo mu się udawało wozić pasażerów będąc „wczorajszym”. Przyzwolenie społeczne dla pijaków za kierownicą w najlepszym wydaniu.
Kolego, licencja tego agregata w związku z popełnionym przez niego przestępstwem zostanie automatycznie cofnięta i w związku z popełnionym przez niego rodzajem przestępstwa, nawet jesli kiedyś odzyska prawko to taxi jest już dla niego wspomnieniem. Mozna powiedziec, że to był jego ostatni kurs.
A dla czego zasłaniacie reklamę korporacji w której pracował ?? Przecież po to jest reklama na samochodzie aby każdy widział i wiedział. A swoją drogą pewnie i tak mu naskoczą, bo jak większość taksiarzy w tej pipidówie to byli…
Korporacja czym zawiniła? Przecież nie będą siedzieć obok niego i co 20min badać go alkomatem.
To nie był kierowca jeżdżący w żadnej z korporacji. Słup cierpiący przy Nadstawnej obok PKS
Bo to słup a nie korporacja
to tylko choroba filipińska….
To nie korporacyjny tylko zwykły słup był. Powiem szczerze, że bardziej zdezelowanej taryfy to nie widziałem. Przez takich śmieci opinia o maszym zawodzie jest taka,a nie inna.
Jednego łacha mniej
Wypic juz nie można ani do rowu wjechać bo sensacja na wsi
widoczny brak Kempesa w robocie pijaki rozjeżdżają Lublin i okolice.hehehehehe.Kempes do roboty bo młode wilki nie nie ogarniają.hehehehheheeh