Lublin: Do pokonania tej drogi potrzebna jest łódka. Miasto obiecuje podnieść poziom ulicy
17:09 20-07-2018
– Nie ma przejścia, po telefonach do Zarządu Dróg i Mostów usłyszałam, że nie ma gdzie tej wody wypompować. Woda po opadach leje się z al. Spółdzielczości Pracy, a my od tygodnia nie mamy jak wyjść z domu. Nie wiem, gdzie mam dzwonić i pisać, żeby w końcu się ktoś tym zajął. Naczelnik Zarządu Dróg i Mostów powiedział mi, że ulica Dębowa stała się naturalnym korytem dla wody. I to jest za każdym razem, jak tylko spadnie większy deszcz. Już teraz to ryż możemy sadzić na polu. Poziom drogi podnieśli ostatnio i nie za dużo to pomogło – napisała do nas mieszkanka ul. Dębowej.
Byliśmy na miejscu sprawdzić jak wygląda sytuacja. Na ul. Dębowej w rejonie skrzyżowania z ul. Goździkową powstało wielkie rozlewisko. Woda zakryła także przydrożny rów, w który wpadł ostatnio pojazd dostawczy. Co więcej, woda sięga także do skrzynek elektrycznych, a w zasadzie stoją one w wodzie. Przejazd samochodem jest niemożliwy, a wody ciągle przybywa. Miejscami jest naprawdę głęboko.
W tej sprawie kontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta Lublin i otrzymaliśmy zapewnienie od Karola Kieliszka, że poziom drogi zostanie podniesiony nawiezionym kruszywem. Wcześniej już takie prace na ul. Dębowej był prowadzone.
Niestety wszystko są to doraźne zabiegi, ponieważ część ulicy znajduje się w dużym spadku i po kolejnych obfitych opadach mogą zostać zalane przyległe posesje i pola. Jezioro na środku ulicy może być również pułapką dla pojazdów służb ratunkowych. Jedynym ratunkiem jest przebudowa ulicy oraz wykonanie na niej odwodnienia.
Galeria zdjęć
2018-07-20 17:50:50
(fot. wideo nadesłane, lublin112.pl)
Tak jest jak się kupi taniej działkę i wiadomo że będzie zalewana, a teraz płacz. Wracać na wieś do domu.
Tylko że Ci mieszkańcy mieszkają tam dłużej niż Pan żyje
Zarybić.
Słusznie prawisz… stawiam flaszkę… dużą 😀
Zamiast tego kamiennego deptaka trzeba było zrobić ulicę i to nie jedna jest taka w Lublinie
Na razie trzeba zbierać na ważniejsze inwestycje. Deptak trzeba przebudować.
Taaaa albo zamiast pomnikow drugiego kaczora.
debowa to ne lublin to ino gmino niemce
To zalać wyżej……. nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił…. 😀 😀 😀
Taki patriota a nie zna granic swojego miasta,tak się składa że woda jest głównie z ulicy Spòłdzielczości Pracy i z za ulicy,czyli Elizówki,jest staw na deszczòwke z ulicy ale stoi pusty:/
Dębowa to półLublin, granica miasta, wrony i kawki zawracają, psy „narządami” wodę piją – zaorać i po problemie
Dzień jak co dzień po opadach na dzierżawnej…
Pani L. karma wraca ru.o…